Data: 2008-01-15 13:47:07
Temat: Re: Początek i Koniec
Od: Panslavista <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 15 Sty, 13:56, Ikselka <i...@w...pl> wrote:
> Dnia Tue, 15 Jan 2008 13:48:18 +0100, zdumiony napisał(a):
>
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> >news:gnvdsaddpcx2$.j16xl84n7k2y$.dlg@40tude.net...
>
> >> Mnie tam wszystko jedno, jak umrę, bylem nie wiedziała, że umieram... Poza
> >> tym nie boję się śmierci, ani umierania, lecz nieistnienia - bo barrrrdzo
> >> lubie istnieć.
>
> > Dziwne, co jest złego w nieistnieniu? Skoro nie istniejesz to nie możesz
> > żałować że nie istniejesz
>
> Nie rozumiesz?
> Wytłumaczyłam to już niedawno Skyowi, ale powtórzę: istniejąc w świadomości
> nadchodzącej perspektywy nieistnienia tracę sporą część czasu i energii na
> myślenie o tym, żę przestanę istnieć, zatem nie wykorzystuję czasu
> istnienia w pełni, nie osiągam pełni. Zatem umrę zubożona o coś, czego nie
> dokonałam, coś pozostanie mi do zrobienia, co mogłabym zrobić, gdybym nie
> myślała o nieistnieniu. To jest pewnik ;-P
> Proste, nie?
> --
> XL wiosenna
> ===========================================
> Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
> Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
> byle było mądrze :-P
Biez vodki nie razbieriosz! ;-P))
|