> http://www.dieta-optymalna.info/jadlospis.php?cmd=pr
int&type=all ale nie
> rozumiem troche co to znaczy jemy do syta?

jezeli nie umiesz "wylapac" momentu "nasycenia" to nastepny posilek tylko w
momencie gdy zachce sie jesc, nic na sile!
Na poczatku moze byc to troche "haotycznie" (odstepy miedzy posilkami) ale w
krotrkim czasie to sie ureguluje.

> Czy mam to rozumiec ,ze jezeli mam chleb optymalny to chleb+masl+salceson
> moge jesc do oporu popijajac cherbata bez cukru zachowujac BTW 1:3:1 chleb
> ma takie BTW ale skad mam wiedziec jakie BTW ma to maslo na kromce i
plaster
> salcesonu. Albo jeszcze inaczej w jadlospisie jest n.p. omlet z zurawina
na
> sniadanie mam zjesc jeden a moze dwa przy tych proporcjach ,to bedzie za
> duzo, czy dobrze?

Niestety trzeba szukac w tabelach i liczyc.
Co do proporcji BTW, to niedawno byla tu dyskusja na temat badan na malych
grupach ludzi i wplywu ich "diety" na chudniecie, najwiecej schudli ci
ktorym "dodawano kalorii!
Moja rada (na podstawie wlasnych doswiadczen) jezeli dobrze czujesz sie
przy proporcjach BTW 1:4:1 i chudniesz, to tak trzymac!

Jurek