Data: 2003-02-16 11:15:41
Temat: Re: Poczucie wlasnej wartosci
Od: "Sowa" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b2nqbi$rs7$1@foka.acn.pl...
> Jakie to dziwne. Ludzie niby są różni.
> A ich demony wciąż takie same.
> Czy to nie monotonne.
> Myślę, że najlepiej potraktować to, jak nudny film.
> Kochajmy siebie, a dopiero potem innych.
> Ja dla siebie jestem najważniejsza. I wcale nie przeszkadza mi to kochać
> innych.
> Aby kochać, trzeba być mocnym, ważnym.
> Inaczej będziemy żebrakami, wyciągającymi rękę po miłość.
> Znajdź sobie cokół Atago. Z wysoka lepiej widać.
> Ale nie szybuj pod chmury, bo tam znów gorzej widać to, co na ziemi.
> Wzrok mamy ludzki, nie orli. Cokół musi być na miarę.
> Spójrz w lustro. Czyż nie jesteś piękna?
> A nawet jeżeli dostrzegasz drobne braki, to przecież nie Ty jesteś
arbitrem.
> Stawiam, że są gdzieś tacy, którzy za Tobą w ogień skoczą.
> Może gdzieś obok?
> Pamiętaj! Zwątpienie oślepia.
Bardzo ładnie napisane :-)
Dodałbym jeszcze - poszukaj w sobie schematów, które spowodowały
takie poczucie. Drąż i docieraj do źródeł.
W poczuciu niskiej wartość najczęściej dominujacymi są relacje
z rodzicami jakich doświadczaliśmy w dzieciństwie.
Rodzice często zupełnie nieświadomie wpływają na to, że czujemy
się niewartościowi (słynne polskie "dzieci i ryby ...").
Obserwuj swoje nieakceptowane przez siebie zachowania i zastanawiaj się
jaki schemat myślenia je warunkują.
Schematy są różne np
"Dojdziesz do czegoś jeśli będziesz ciężko pracować"
" Nie wtrącaj się jak starsi rozmawiają"
"Jak będziesz postępować po swojemu to zostaniesz tym a tym (pejoratywnie)"
"Musisz do czegoś dojść - będziesz kimś"
itp itd.
Te powyższe przykłady nie są drastyczne. Bywają dużo gorsze
niemniej czasem warto się zastanowić co tak naprawdę powoduje,
że czujemy sie tak czy siak.
puchaty
PS Reszta to już tylko (!) praca :-)
|