Data: 2003-06-16 17:10:46
Temat: Re: Podarunek od ksRobaka; (było !!!wielki strach ...)
Od: "puciek2" <p...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > > > Tak sobie fantazjując myślę że
> > > > 1. Byćmoże to że umieściłeś ten nadmiarowy człon w swojej definicji
> > > > nie jest przypadkowe. Może tak być że nadmiernie przejmujesz się
> > > > swoim potomstwem i żyjesz ich życiem.
>
> a czym jest według Ciebie radość kibiców po wygranym meczu?
> nie jest to radość z czyjegoś sukcesu?
> nie utożsamiasz się z zawodnikiem, drużyną, twórcą itd?
> JESTEŚMY STADEM LUDZKIM
> ze wszystkimi negatywami (atawizmy) i pozytywami (wiedza)
>
W tym wypadku nie będę się z Tobą spierał.
Dodam tylko że utożsamiać się, wspierać to nie to samo co grać zamiast.
I jeszcze może wiersz Gibran Kalhan-a:
"Wasze dzieci nie są Waszą własnością;
Są synami i córkami samej mocy Życia!
Jesteście ich rodzicami, ale nie stworzycielami.
Możecie dać im swą miłość - ale nie ich duszom,
ponieważ ich dusze mieszkają w domu przyszłości,
którego Wy nie możecie odwiedzić
nawet w Waszych snach.
Możecie wysilać się,
aby dotrzymać im kroku, ale nie żądać,
aby byli podobni do Was,
ponieważ życie się nie cofa
ani nie możecie zatrzymać się
na dniu wczorajszym.
Wy jesteście jak łuk, z którego Wasze dzieci,
jak żywe strzały, zostały wyrzucone naprzód.
Strzelec mierzy do celu
na szlaku nieskończoności
i trzyma cięciwę napiętą całą swą mocą,
ażeby strzały mogły poszybować
szybko i daleko.
Poddajcie się z radością rękom strzelca,
ponieważ on kocha równą miarą
i strzały, które szybują,
i łuk, który pozostaje niewzruszony"
pozdrawiam,
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|