Data: 2010-03-09 19:43:52
Temat: Re: Poddaję się
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Ender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>
>>>>>>>>>>> Jezu, jedna literka i wielkie halo ;-P
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Halo nie halo, nie pierwszy raz Ci się zdarza, może Ty Ender
>>>>>>>>>> jesteś kobietą? ;>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Jasne, akurat byś chciała ;-)
>>>>>>>>
>>>>>>>> Nie tak dawno twierdziłeś, że u kobiet, to takie estetyczne ;)
>>>>>>>
>>>>>>> No bo jest.
>>>>>>> Ja tam nie miałbym oporów,
>>>>>>> ale u Ciebie byłyby bankowo ;-P
>>>>>>
>>>>>>> PS i nie pytaj skąd wiem, bo wiem ;-)
>>>>>>
>>>>>> To nie jest wiedza tajemna, nie jestem biseksualna.
>>>>>
>>>>> W zasadzie to poza małżeństwem jesteś już chyba bezpłciowa?
>>>>> Czy potrzebna Ci jeszcze jakaś nieuświęcona adoracja? ;-P
>>>>
>>>> Dziwny wniosek z dwóch powodów. Temperament sie ma albo się go nie
>>>> ma, małżeństwo nie ma na to wpływu, a drugi powód to, że większość z
>>>> nas flirtuje i lubi być atrakcyjnym.
>>>
>>> Flirt? A mąż wie i pochwala, czy to taki tylko niewinny sekrecik? ;-P
>>> I gdzie przebieg granica?
>>
>> Sam flirtuje aż miło. Granica jest zawsze w tym samym miejscu. To daje
>> obustronne poczucie bezpieczeństwa.
>
> Trochę wymijająco, a konkretnie? Czy nie da rady? ;-)
Konkretnie to oboje nie mamy poroży, a flirt traktujemy jako
intelektualną rozrywkę. TŻ ma nawet więcej okazji, bo pracuje z mnóstwem
pięknych kobiet. Wyczerpałam temat?
--
Paulinka
|