Lotnisko w Nowym Jorku.
Do windy wchodzi podróżny z bagażem, a za nim jakaś ładna stewardesa.
Podróżny pyta:
- Hello, do you fly US Airways?
Kobieta nie odzywa się.
Facet próbuje jeszcze raz:
- Flugen sie Lufthansa, ja?
Kobieta znów nie odpowiada, więc facet próbuje jeszcze raz:
- Volare sinora Alitalia?
Wtedy kobieta odzywa się po polsku:
- A w mordę chcesz, palancie?!
Facet:
- Aha, nasze linie!



PS: z dedykacją Marchewce. ;)

--
CB



Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hn84jj$q7m$1@node1.news.atman.pl...

Czyli na tym polega twój rozsądek: najlepiej podążać za lwem.