Ender pisze:
> Marchewka pisze:
>> Ender pisze:
>>> Marchewka pisze:
>>>> Ender pisze:
>>>>> Marchewka pisze:
>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>> Marchewka pisze:
>>>>>>>> Ender pisze:
>>>>>>>>> cbnet pisze:
>>>>>>>>>> Poprzeczka jest ustawiona wysoko.
>>>>>>>>>> Jak umiesz robisz ~pogodne minki, to musisz zlinkować jeszcze
>>>>>>>>>> fotki.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Chciałbyś zobaczyć jak toto wygląda?
>>>>>>>>> A jak się okaże ładne i trzeba będzie jakoś polubić
>>>>>>>>> lub przynajmniej potolerować?
>>>>>>>>> Może lepiej niech jest jak jest ;-)
>>>>>>>>
>>>>>>>> A gdybym Ci napisala, ze "toto" jest np. ponetna lekarka?
>>>>>>>
>>>>>>> Lekarka miała przede wszystkim ponętny umysł,
>>>>>>> a ponętna aparycja tylko go dopełniała,
>>>>>>> a nie zastępowała.
>>>>>>> I dziękuję, już jedną mam ;-P
>>>>>>
>>>>>> Delikatna prowokacja.
>>>>>> A jakie cialo i umysl ma Twoja "stala" partnerka?
>>>>>
>>>>> Porównywalne, ale nie zrozumiesz tego.
>>>>
>>>> Czemu?
>>>
>>> Ponieważ jesteś konsekwencją swojej postawy,
>>> która sprawia, że to poniżej jest prawdziwe.
>>
>> Pustoslowie, wynikajace z Twego _wyobrazenia_ nt. mojej osoby.
>
> Raczej z twojej postawy, czytasz płynnie?

A Ty? "Jesteś konsekwencją swojej postawy" - to opis postawy? Ciekawe.
OK. Jaka jest zatem ta moja postawa, wg Ciebie? I jej "konsekwencja",
ktora jestem?

>>>>> Moja lekarka stwierdziła ostatnio,
>>>>> że ten kto nie miał kochanki lub kochanka,
>>>>> nawet jak ma naprawdę dobre życie,
>>>>> to tylko jedynie się otarł o jego uroki.
>>>>> I powiem ci, że się z nią zgadzam.
>>>>
>>>> To akurat nie dziwi.
>>>> A ogladales film "W chmurach"?
>>>
>>> Jakaś melosrajda.
>>> Moje życie nigdy nie było puste,
>>> a zawsze tak wypełnione,
>>> że zwykle wszystko trzeba było w nim układać ;-P
>>
>> Ten film nie jest o pustce. Ogladales w ogole?
>
> Nie, czytałem opis.
> No to z kim mnie lub siebie tam identyfikujesz i dlaczego?

Czy od razu trzeba kogos identyfikowac? Ciekawy jest twist, zwiazany ze
zdrada. Facet sie nieco zaangazowal, a sie okazalo, ze byl jedynie
odskocznia od malzensko-rodzinnej codziennosci pewnej milej pani.
I.