Data: 2004-08-05 20:32:19
Temat: Re: Poddałem się - bylem u psychiatry - kto uzywa Cital ?
Od: "Kuba" <d...@a...pbz.cy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Smutny" <k...@g...pl> napisal w wiadomosci
news:kuxwbytipr2v.c1tfwaesjoig.dlg@40tude.net...
> Witam.
> Po ponad 12 latach samotnych zmagan z depresja wybralem sie wkoncu do
> psychiatry. Pomijam epizod z poczatkow, kiedy wykonczony bezzensem mojej
> egzystencji poszedlem do publicznej opieki zdrowia. Psychiatra wysluchal
> mnie i wyslal do psychologa. U psychologa bylem ze 4 razy i nic to nie
> wnosilo. Przekonywalem go, ze zycie nie ma sensu - wkoncu sobie
> odpuscilem. Potem bylo roznie, gorki i doliny ale caly czas mialem
> brak sil i checi do robienia czegokolwiek oraz bezustanne zmeczenie.
> Oczywiscie zwykli lekarze wysylali mnie na badania krwi ( zreszta
> wyniki swietne) i na tym sie konczylo. Efekt jest taki,ze juz mi sie
> nic nie chce, zycie jest udreka a ja chcialbym rano juz nie obudzic
> sie ze snu. :( Niemniej mam niezla prace, zone i cudowna 10 miesieczna
> corke - problem w tym, ze nie potrafie sie nimi cieszyc.
> Powiedzialem wczoraj zonie, ze potrzebuje pomocy i dzisiaj bylem u
> psychiatry.
> Wysluchala i dala mi Cital. Przeszukalem internet ale jakis rewelacji
> sie nie dowiedzialem na jego temat. Prosze napiszcie jak sie po nim
> czujecie oraz czy mozna bez problemow pic przy nim alkohol w
> mniejszych ( piwko) czy wiekszych ( imprezka) ilosciach
> pozdrawiam wszystkich
> R.
Hmm... slyszal kto co to marihuana???
--
Pozdrówka! Kuba Calów
ROT13 GG#5482312
www.mescalito.nysa.com.pl - przyjaciel grafik
|