Użytkownik "Jacek" napisał ...

> zawsze rano po przebudzeniu przez kilka godzin czuję się fatalnie.
> Wszystko we mnie drży, zataczam się, chodzę jak pijany, kiepsko widzę,
> czuję jakby oczy mi drżały, mdli mnie i ogólnie czuję się bardzo źle.
> Miesiąc temu ograniczyłem palenie z 40 papierosów dziennie do 3-4.

I właśnie tutaj może tkwić przyczyna. Serio !
Są to w końcu klasyczne objawy odstawienia.
Organizm domaga się swojej porcji nikotyny
i potrafi wtedy wyczyniać różne dziwne rzeczy, żeby ją otrzymać.
Miałam dokładnie to samo przez pierwszy tydzień
po rzuceniu palenia. Potem minęło jak ręką odjął.
Fakt, że drastycznie obniżyłeś ilość wypalanych
papierosów, ale nie zrezygnowałeś z nich całkowicie,
może prowadzić do pewnego paradoksu.
Organizm nie otrzymuje swojej porcji trucizny,
więc szaleje, a ponieważ jednak trochę jej otrzymuje,
to nie ma szans się oczyścić i przestać domagać.
I w ten sposób przykre objawy moga trwać bardzo długo.
Spróbuj rzucić palenie na dobre. Na początku
możesz poczuć się jeszcze gorzej, ale postaraj się
wytrzymac tydzień i zobaczyć, jak będzie.
Istnieje spore prawdopodobieństwo, że zacznie się polepszać.

Nie twierdzę, że to na pewno to, o czym piszę.
Ale jest to całkiem prawdopodobne.
A tak czy siak - rzucenie palenia na pewno nie zaszkodzi.

Pozdrawiam !
Mała Mi