LECH DUBROWSKI napisał(a):
> Po jej interwencji dostala pismo, ze od 1 sierpnia br.
> ludziom takim jak ona cofnieto prawo do rent wypracowanych.
>
> Czy ktos z was zetknal sie juz z tym problemem bo teraz nie wiem czy dotyczy
> on tylko tej osoby czy znowu ktos chce pozbawic nas srodkow do zycia?

Dobra, ponieważ Leszek przesłał mi skan tego pisma z ZUS, a na grupie
może być więcej zainteresowanych osób, pozwolę sobie odpowiedzieć
tutaj.

Z pisma wynika, że zainteresowana w 2003 roku uzyskała orzeczenie
Lekarza Orzecznika ZUS, w którym uznano jej niezdolność do pracy
i niezdolność do samodzielnej egzystencji istniejącą od dzieciństwa.
Co więcej (bardzo ważne!) uznano, że stan zdrowia nie uległ istotnemu
pogorszeniu w czasie zatrudnienia.
Według aktualnego stanu prawnego (aktualnego również w 2003 roku)
nie ma już tzw. "rent szkolnych", które przyznawano osobom, których
niezdolność powstała w okresie dzieciństwa. Rentę z tytułu niezdolności
do pracy może uzyskać tylko osoba, której niezdolność do pracy powstała
w ściśle określonych w ustawie okresach (w ogólności - w trakcie
zatrudnienia). Wyjątkiem są osoby, które udowodniły okres składkowy
i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat (dla kobiet) lub 25 lat
(dla mężczyzn) i zostały uznane za całkowicie niezdolne do pracy.
Oznacza to, że w przypadku zainteresowanej ZUS popełnił błąd i
przyznał jej rentę pomimo tego, że jej nie przysługiwała. W jej
sytuacji może się ubiegać jedynie o rentę socjalną.

Oznacza to, że problem ten dotyczy jedynie tej osoby i innych,
którym ZUS błędnie przyznał świadczenie. Może też dotyczyć
osób, które mają jeszcze okresową rentę szkolną (jeśli jeszcze
takie są), gdyż w momencie kolejnej wizyty u orzecznika będą oceniane
wg aktualnych przepisów (więc możliwe, że również zostaną uznane
za niespełniające warunków wymaganych do przyznania renty
inwalidzkiej - wówczas mogą liczyć na rentę socjalną).
Osoby posiadające stałą rentę szkolną przyznaną wg starych przepisów
nie powinny się (na razie) niczego obawiać.

Zastanawiałem się jeszcze, czy przypadkiem w opisanej przez Leszka
sytuacji ZUS nie zechce wystąpić z wnioskiem o zwrot nienależnie
pobranego świadczenia, ale po pobieżnym sprawdzeniu przepisów
wydaje mi się, że nie ma takiego zagrożenia.

Pozdrawiam,
Gerard