Data: 2006-08-30 15:07:46
Temat: Re: Podstawy
Od: "patix" <n...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ed2iqe$ekk$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "patix" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ed2fio$oe$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > tu chyba nie oto chodzi
...
> >
> > To tak w uproszczeniu.
>
> Hmmm...
> Wiesz - byłoby trochę głupio, gdybym się zapędził w twierdzeniach
> o "zbiorze śmieci". Hmmm ... Byłoby to tak, jakby kontynuować
dobrze wiesz , że to był przejaskrawione - by było wraźne
krótkie proste/jednoznaczne w odbiorze treści
mamy tworzenie i mamy odtawrzanie
mamy wymyślanie i powielanie tego co wymyślone
mamy generator i mamy nośnik "fali/myśli"
jeśli np. JeT podkreśla role ,żywej myśli
i aktywnego procesu myślenia w przeciwieństwie
do martwego papieru lub procesu odtwarzania
określonych procedur/algorytmów to nie znaczy
przecież ,że nauka jest zła/niepotrzebna.
Głupia/bezsensowana z punktu widzenia
człowieka jako podmiotu jest nauka rozumiana
jako bezmyślne powielanie/odtwarzanie
"naukowych śmieci".
Ale mamy też społeczeństwo i wtedy sytuacja
wygląda inaczej - tylko ,że wtedy człowiek
sproawdzony jest do roli kółeczka/trybika.
> A ja bym jakby wolał tu akurat uniknąć takich generalizacji i sporów
> ideologicznych. Sprawa ma dla mnie wymiar dużo jaby to rzec,
> bardziej ludzki. Uważam, że MC to całkiem łebski gościu, umysł
> analityczny, ścisły, z takiego naprawdę da się dużo wykrzesać
> (jako zawodowy informatyk wiem coś o tem ;).
no w końcu , jeśli zauważyłes , to do niego piszę
(chce mi się) i obchodze sie z nim delikatanie jak
z jakiem - nie widać ?? :))))
>
> Więc mnie się rozchodzi tylko o jedno: po co taki "światły umysł" mi
> tu pieprzy wciąż wciąż, że mu się coś na grupie nie podoba ?
> I wspomina coś o jakichś biednych ludziach, którym tylko na grupie
> piasek w oczy ... No patrzcie - nie dość, że inteligentny i ambitny
> (aczkolwiek sfrustrowany polską rzeczywistością) zaczyn na naukowca
> to ma jeszcze wielkie serce ...
no tu chyba masz błędna diagnozę - on nie rozumie
o co chodzi JeT-owi. Jedyne co do niego dociera to
niezrozumiały dlań atak na biednych naukowców/specjalistów.
Tylko jak ja to widzę, mu nie tyle szkoda tych specjalistów
co martwi sie,że ich brak nie pozwoli mu poznać niezmiernie
cennych informacji jaki mogli by mu oni przekazać.
Czyli chodzi mu o gromadzenie dużych ilości "naukowych śmieci"
Ale może jestem niesprawidliwy - kto to może wiedzieć ?
pozdrawima
patix
|