Użytkownik "Marcin Ciesielski" <m...@o...nospam.pl> napisał w
wiadomości news:29669718.ZHXS68aSvG@Marcin_Ciesielski...
> patix wrote:
>
> > Nasze dziecko nie potrafi przyjąć do wiadomości,że
> > (idealizowana przezeń) nauka to jest "zbiór śmieci".
> > JeT - wspominający coś na ten temat to wróg numer 1
> > a vB - sprawiający wrażenie solidnego naukowca
> > to ostoja gwarant ,że jednak złudzenia sa prawdziwe.
>
> Przypuszczam, że naczytałeś się za dużo filozofii buddyjskiej, tudzież
zen.

źle przypuszczasz

> Niestety sporo ludzi już wdepnęło na tę prowadzącą do nikąd drogę.

wszystko przed Tobą - poczekaj 10-20 lat i zobaczysz (być może)
dokąd prowadzą te drogi i które są do nikąd :)))


>
> Pozdrawiam i życzę miłej shikantazy, a także dalszego rozmyślania nad
> koanami. Ja wracam do swoich redukcjonistów, którzy nie są "nieomylni",
ale
> dzięki nim masz w ogóle komputer i internet. Dlaczego z tego nie
> zrezygnujesz, skoro to "zbiór śmieci", opracowany przez wielu tak
> znienawidzonych przez Ciebie naukowców. Co zrobili ludzie wpatrujący się w
> czubek kija i medytujący w ten sposób całymi dniami?

widzisz - to co prezentujesz to typowa bezmyślność.
Masz standardowe schematy i jeśli coś pojawi się
w Twej świadomości musisz to zaklasyfikować zgodnie
z wyuczoną (wytresowaną/wpojoną) wiedzą.

Nie stać Cie - na życie w stanie niewiedzy/niepokoju.
W stanie kiedy nie wiesz - szukasz - myślisz i niewiesz.
Nie spieszysz się - nie znasz rozwiązania/wyjaśnienia
ale Ci to "nie przeszkadza" (nie budzi lęku/dyskomfortu).
Nie oceniasz / nie klasyfikujesz.

Jeśli tego nie potrafisz - to nic nie wymyślisz - nie odkryjesz
bo każdą rzecz/problem natychmiast wepchniesz w jakicś
z posiadanych schematów tak jak wepchnąłeś mnie , Jet-a czy innych.
A skoro wszystko będzie zrozumiałe/jakoś zaklasyfikowane
(nieważne ,że źle) to nie będzie potrzeby by coś więcej odkrywać.


pozdrawiam
patix