Data: 2003-09-23 14:26:48
Temat: Re: Podświadomość?
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "someone" <s...@w...pl>
news:bkpkit$kbi$1@topaz.icpnet.pl...
> > Jak na razie, to można na wspomnienie okresu "urwanego
> > filmu" powiedzieć tylko, że się go NIE PAMIĘTA, co nie
> > oznacza, że w trakcie w/w okresu
> > człowiek jest nieświadomy.
> >
> > Flyer
> ale chyba skoro się czegoś nie pamięta to się o tym nie wie że
> sie stało czyli było się tego nieświadomym?!
> tak czy nie tak? ;P
>
> sam1
Przecież nie musisz się opić, żeby być czegoś nieświadomym.
Kiedyś była taka gra/zabawa pt. "nieświadomość"
gra:
na stole umieszczało się kilkadziesiąt przedmiotów w jakiejś
kolejności a nastepnie wybrana osoba wychodziła z pokoju
po powrocie miała odgadnąć co się zmieniło.
W pamięci posiadała zachowany obraz zawartości stołu
często po powrocie była nieświadoma zmian jakie zaszły
(np. przesunięcia, zniknięcia lub dołożenie nowego "cosia")
podobnie jest z pamięcią po przepiciu alkoholem
coś tam pamiętasz ale nie wszystko :)
\|/
re:
|