Przemysław Dębski <p...@g...pl> napisał(a):

>> [...]. Jak bardzo musialy sie "starac" ich matki aby w takich malych
>> brzdacach wyhodowac takie przekonanie. Co o tym sadzicie?

> Można przemycać tezę jako pewnik w formie pytania o jej konsekwencje.Jest to
> metoda na sprowokowanie czytacza który ma przekonanie o nieprawdziwości
> danej tezy do bezpardonowego ataku. Skoro z pytaniotezy wynika iż teza jest
> dla Ciebie pewnikiem, jest niepodważalna - budzi to sprzeciw. Nie teza,
> tylko jej niby niepodważalnośc. Co Ci daje taka prowokacja. Ano gdy już
> klienta sprowokujesz i on zaatakuje ową niepodważalność - wówczas wmawiasz
> mu, że atakuje tezę - że ma do niej stosunek emocjonalny. A tymczasem
> agresywna reakcja jest na co innego.

Przeczytaj jeszcze raz to co sam napisales. Zarzucasz mi manipulacje a pietro
wyzej stawiasz teze, nastepnie zadajesz pytanie retoryczne na ktore
niezwlocznie sam odpowiadasz. Czyz nie jest to przewrotna manipulacja? Robisz
to co mnie zarzucasz. A feee...;)


> Zarzekasz się, że jesteś przeciwnikiem manipulacji - gdy tymczasem sam
> jesteś manipulantem. Ale dlaczego ? Na boga ! Dlaczego ??? :)

Widze ze zaczynasz uzywac mojego ulubionego pytania: Dlaczego? Obys je
potrafil stawiac tam gdzie trzeba.

LeoTar
Zapraszam na http://www.geocities.com/leotar/


> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/