Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Pogotowie może odmówić?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pogotowie może odmówić?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 38


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-04-07 08:09:47

Temat: Pogotowie może odmówić?
Od: Critu <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przypadek był taki. Mojej dziewczynie rano coś strzeliło w szyi, od tego
momentu nie mogła poruszyć się gdyż najdrobniejszy ruch powodował
przeraźliwy ból. Jak się okazało to w kręgosłupie szyjnym przemieściły
się dwa kręgi co widać na zdjęciu rtg. W dniu zdarzenia zadzwoniłem na
pogotowie, gdzie poproszono mnie o adres nazwisko i imię oraz nr tel.
Powiedziano mi że zgłoszenie przyjęte, po jakichś 5 min. Zadzwonił
telefon i jakaś pani dyspozytorka powiedziała że pogotowie nie
przyjedzie bo do takich przypadków nie przyjeżdża. I że miałem
dziewczynę, która nie może się poruszyć, wziąć pod pachę i zaprowadzić
do przychodni.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-04-07 08:19:58

Temat: Re: [ot] Pogotowie może odmówić?
Od: Rafał Maj Raf256 <u...@r...com.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Critu wrote:

> Powiedziano mi że zgłoszenie przyjęte, po jakichś 5 min. Zadzwonił
> telefon i jakaś pani dyspozytorka powiedziała że pogotowie nie
> przyjedzie bo do takich przypadków nie przyjeżdża. I że miałem
> dziewczynę, która nie może się poruszyć, wziąć pod pachę i zaprowadzić
> do przychodni.


Witaj w Polsce solidarnej. Nie szkodzi że biedna (nie ma na służbę
zdrowia) ciemna (nie ma na edukację) - ważne że [pseudo] katolicka.

Kwa kwa.

p.s. jak bym się chyba wk.%&(#$* i
1. zgłosił do mediów (uwaga fakt i gazety)
2. pozwał szpital/itd

--
Wymiana starych układów... na nowe układy - prawie jak walka z korupcja.
Walka z wychowaniem seksualnym i erotyką - prawie jak walka z patologią.
PiS - prawie jak prawo i sprawiedliwość... Prawie. Prawie robi różnicę.
Myśl. Głosuj rozsądnie. Nie na tanie hasła. // Rafał Maj Raf256

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-04-07 09:08:22

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: twiza <b...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Critu napisał(a):
> Przypadek był taki. Mojej dziewczynie rano coś strzeliło w szyi, od tego
> momentu nie mogła poruszyć się gdyż najdrobniejszy ruch powodował
> przeraźliwy ból. Jak się okazało to w kręgosłupie szyjnym przemieściły
> się dwa kręgi co widać na zdjęciu rtg. W dniu zdarzenia zadzwoniłem na
> pogotowie, gdzie poproszono mnie o adres nazwisko i imię oraz nr tel.
> Powiedziano mi że zgłoszenie przyjęte, po jakichś 5 min. Zadzwonił
> telefon i jakaś pani dyspozytorka powiedziała że pogotowie nie
> przyjedzie bo do takich przypadków nie przyjeżdża. I że miałem
> dziewczynę, która nie może się poruszyć, wziąć pod pachę i zaprowadzić
> do przychodni.


Ja miałam gorszy przypadek wezwałam karetkę w ********* aby przyjechali
do mojego dziecka, bo się zaczęło dusić, i gdyby nie to że sama na to
poradziłam. Byłoby po nim, gdyż karetka przyjechała po pół godzinie i w
drzwiach stanęły dwie młode panie w fartuchach bez żadnego sprzętu,
żadnej walizki z przyborami do ratowania. I prawdopodobnie zdziwiły się
że dziecko żyje i nic już mu nie ma. Chciały od razu wyjść bez słowa nie
mówiąc nawet dzień dobry, ale im nie pozwoliłam, kazałam im dziecko
zbadać. Nie zostawiły żadnej kartki że pogotowie przyjechało. Po
wielkich dyskusjach wypisały mi łaskawie skierowanie do laryngologa.

Innym razem też w ******* na izbie przyjęć był lekarz pijany.
Zrezygnowałam z wizyty w tym że szpitalu.

Ale niestety bałam się gdziekolwiek tego zgłosić, bo lekarze nawzajem
się bronią, i nie można z nimi wygrać, a później nie miałabym się gdzie
leczyć.


Jeśli w polsce lekarze będą sprawiedliwie wynagradzani,
i spawiedliwie przyjmowani na uczelnie lekarskie jak i wszędzie w polsce
to może będzie lepiej............. ale i tak wątpię.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-04-07 12:25:08

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: "Paweł W." <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

twiza napisał(a):
> Critu napisał(a):
>> Przypadek był taki. Mojej dziewczynie rano coś strzeliło w szyi, od
>> tego momentu nie mogła poruszyć się gdyż najdrobniejszy ruch powodował
>> przeraźliwy ból. Jak się okazało to w kręgosłupie szyjnym przemieściły
>> się dwa kręgi co widać na zdjęciu rtg. W dniu zdarzenia zadzwoniłem na
>> pogotowie, gdzie poproszono mnie o adres nazwisko i imię oraz nr tel.
>> Powiedziano mi że zgłoszenie przyjęte, po jakichś 5 min. Zadzwonił
>> telefon i jakaś pani dyspozytorka powiedziała że pogotowie nie
>> przyjedzie bo do takich przypadków nie przyjeżdża. I że miałem
>> dziewczynę, która nie może się poruszyć, wziąć pod pachę i zaprowadzić
>> do przychodni.
Pogotowie powinno przyjeżdżać tylko do przypadków NAGŁEGO zagrożenia
życia lub nagłego POGORSZENIA stanu zdrowia, zagrażającego życiu.
Wszystkie inne przypadki powinny być w gestii lekarza rodzinnego, co u
nas jakoś się nie sprawdza. Twój przypadek jest na pograniczu, ale
pamiętaj, że mnóstwo ludzi traktuje pogotowie ratunkowe, jako
przyjeżdżającą przychodnie od bólów brzucha. Takie jest moje zdanie.
>
>
> Ja miałam gorszy przypadek wezwałam karetkę w ********* aby przyjechali
> do mojego dziecka, bo się zaczęło dusić, i gdyby nie to że sama na to
> poradziłam. Byłoby po nim, gdyż karetka przyjechała po pół godzinie i w
> drzwiach stanęły dwie młode panie w fartuchach bez żadnego sprzętu,
> żadnej walizki z przyborami do ratowania.
To ma związek z tym, o czym piszę powyżej. Mnóstwo fałszywych wezwań do
pijaczków zataczających się i leżących na trawie. Straż miejska mogła by
ich swobodnie dowieźć na izbę przyjęć bez angażowania karetki pogotowia.
I prawdopodobnie zdziwiły się
> że dziecko żyje i nic już mu nie ma. Chciały od razu wyjść bez słowa nie
> mówiąc nawet dzień dobry, ale im nie pozwoliłam, kazałam im dziecko
> zbadać. Nie zostawiły żadnej kartki że pogotowie przyjechało. Po
> wielkich dyskusjach wypisały mi łaskawie skierowanie do laryngologa.
A nie powinny napisać żadnego skierowania. W pogotowiu nie powinni
jeździć lekarze, bo pogotowie nie leczy, tylko podtrzymuje przy życiu i
dowozi do szpitala. W USA w pogotowiu pracują bardzo dobrze przeszkoleni
pielęgniarze (EMT), których zadaniem ocena sytuacji na miejscu z
podjęciem decyzji, kogo pierwszego wieźć do szpitala, zapewnienie
podtrzymania podstawowych funkcji życiowych na czas transportu do
szpitala. POGOTOWIE RATUNKOWE NIE LECZY. A skierowanie do laryngologa
wystawia lekarz w przychodni. Widać dostałaś na odczepnego, co nie
powinno mieć miejsca. Ani wypisywanie lekarstw przez lekarza z
pogotowia. Bo on nie po to tam jest.

>
> Jeśli w polsce lekarze będą sprawiedliwie wynagradzani,
> i spawiedliwie przyjmowani na uczelnie lekarskie jak i wszędzie w polsce
> to może będzie lepiej............. ale i tak wątpię.
>
Ja też wątpię, że będzie lepiej. Nie rozumiem tylko, co rozumiesz przez
sprawiedliwe przyjmowanie na uczelnie lekarskie???
Co do płacy to się zgadzam. 800zł na rękę dla człowieka po studiach za
odpowiedzialną i wymagającą pracę, to totalny brak szacunku. Do tego na
lekarzu ciąży odpowiedzialność karna i cywilna (odszkodowania pieniężne).

--
_ _ _ _
|_| |_| \ / |_ | \ / | |
| | | \/\/ |_ |_ \/\/ |_| @ klub.chip.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-04-07 12:28:52

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: "kinde" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ale niestety bałam się gdziekolwiek tego zgłosić, bo lekarze nawzajem się
> bronią, i nie można z nimi wygrać, a później nie miałabym się gdzie
> leczyć.

to wolisz sie leczyc u pijanego?
dzwonisz na policje, mowisz ze lekarz jest na bani i tyle, chyba nie ciagaja
z tego powodu po sa/dach?

--
pozdrawiam
kinde

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-04-07 13:06:35

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: pamana <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


>> Jeśli w polsce lekarze będą sprawiedliwie wynagradzani,

i to ma byc wytłumaczenie olewczego stosunku do pacjenta?

wiedzieli w co sie pakuja idac na medycyne.

lekarz to nie ksiegowa potrzeba jeszcze serca jak ksiadz z powolania.

pozatym za kilka lat odbębnią staze itp i wiekszosc zalozy prywatne
gabinety i szybko sie odbije.

oczywiscie zgadzam sie ze płace sa do du.. ale nie tylko lekarze po
studiach maja przerąbana,większosc ludzi po studiach ma problem z
znalezieniem pracy jakiejkolwiek .
p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-04-07 14:26:15

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: "Paweł W." <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

pamana napisał(a):
>
>>> Jeśli w polsce lekarze będą sprawiedliwie wynagradzani,
>
> i to ma byc wytłumaczenie olewczego stosunku do pacjenta?
>
> wiedzieli w co sie pakuja idac na medycyne.
>
A to z kolei jest dla ciebie wytłumaczenie, że nie powinni lepiej zarabiać?
Nie, nie koniecznie wiedzieli. Pamiętaj, że po 89' było wiele zmian i o
zmianach w służbie zdrowia też się mówiło. Reformę wprowadziła dopiero
ekipa Buzka. Dopiero wtedy zaczęło się coś dziać. Że skutek nie
najlepszy to inna sprawa, ale w perspektywie lat, skoro aspirujemy do
Europy, lekarze i idący na te studia mieli nadzieję, że się wkrótce
poprawi. Nadzieję stracili, więc strajkują. Kandydatów na studia tez
coraz mniej. A co do olewczego stosunku, to może on też być wynikiem
przepracowania. Weź pod uwagę, że taki lekarz pogotowia może być już
kilkanaście godzin na dyżurze, a dyżury różne bywają. Czasami się
siedzie i nic nie robi, a czasami lata się jak kot z pęcherzem.
--
_ _ _ _
|_| |_| \ / |_ | \ / | |
| | | \/\/ |_ |_ \/\/ |_| @ klub.chip.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-04-07 19:10:17

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: Critu <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Paweł W. napisał(a):
> twiza napisał(a):
>> Critu napisał(a):
>>> Przypadek był taki. Mojej dziewczynie rano coś strzeliło w szyi, od
>>> tego momentu nie mogła poruszyć się gdyż najdrobniejszy ruch
>>> powodował przeraźliwy ból. Jak się okazało to w kręgosłupie szyjnym
>>> przemieściły się dwa kręgi co widać na zdjęciu rtg. W dniu zdarzenia
>>> zadzwoniłem na pogotowie, gdzie poproszono mnie o adres nazwisko i
>>> imię oraz nr tel. Powiedziano mi że zgłoszenie przyjęte, po jakichś 5
>>> min. Zadzwonił telefon i jakaś pani dyspozytorka powiedziała że
>>> pogotowie nie przyjedzie bo do takich przypadków nie przyjeżdża. I że
>>> miałem dziewczynę, która nie może się poruszyć, wziąć pod pachę i
>>> zaprowadzić do przychodni.
> Pogotowie powinno przyjeżdżać tylko do przypadków NAGŁEGO zagrożenia
> życia lub nagłego POGORSZENIA stanu zdrowia, zagrażającego życiu.
> Wszystkie inne przypadki powinny być w gestii lekarza rodzinnego, co u
> nas jakoś się nie sprawdza. Twój przypadek jest na pograniczu, ale
> pamiętaj, że mnóstwo ludzi traktuje pogotowie ratunkowe, jako
> przyjeżdżającą przychodnie od bólów brzucha. Takie jest moje zdanie.

W pewnym sensie masz rację, ale nie można przecież segregować zgłoszeń
przez telefon, uważam że to jest kręgosłup i grozi paraliżem całego
ciała, nawet śmiercią przez przerwanie rdzenia kręgowego, w momencie gdy
dyspozytorka zadzwoniła i powiedziała co powiedziała to jeszcze raz
podkreśliłem, że dziewczyna nie może się ruszyć, myślę że to powinno dać
do myślenia chyba im. Gdyby doszło do tragedii to co wówczas, jak wtedy
postąpiłaby dyspozytorka? Może że źle określiłem objawy? Tanie
wytłumaczenie.

Tak być nie powinno aby segregować w ten sposób zgłoszenia, na podstawie
telefonu. Przecież ten problem rozwiązano gdyż do przyjazd PR do
nieuzasadnionych przypadków jest przecież płatny.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-04-07 19:11:48

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: Critu <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Paweł W. napisał(a):
> twiza napisał(a):
>> Critu napisał(a):
>>> Przypadek był taki. Mojej dziewczynie rano coś strzeliło w szyi, od
>>> tego momentu nie mogła poruszyć się gdyż najdrobniejszy ruch
>>> powodował przeraźliwy ból. Jak się okazało to w kręgosłupie szyjnym
>>> przemieściły się dwa kręgi co widać na zdjęciu rtg. W dniu zdarzenia
>>> zadzwoniłem na pogotowie, gdzie poproszono mnie o adres nazwisko i
>>> imię oraz nr tel. Powiedziano mi że zgłoszenie przyjęte, po jakichś 5
>>> min. Zadzwonił telefon i jakaś pani dyspozytorka powiedziała że
>>> pogotowie nie przyjedzie bo do takich przypadków nie przyjeżdża. I że
>>> miałem dziewczynę, która nie może się poruszyć, wziąć pod pachę i
>>> zaprowadzić do przychodni.
> Pogotowie powinno przyjeżdżać tylko do przypadków NAGŁEGO zagrożenia
> życia lub nagłego POGORSZENIA stanu zdrowia, zagrażającego życiu.
> Wszystkie inne przypadki powinny być w gestii lekarza rodzinnego, co u
> nas jakoś się nie sprawdza. Twój przypadek jest na pograniczu, ale
> pamiętaj, że mnóstwo ludzi traktuje pogotowie ratunkowe, jako
> przyjeżdżającą przychodnie od bólów brzucha. Takie jest moje zdanie.

W pewnym sensie masz rację, ale nie można przecież segregować zgłoszeń
przez telefon, uważam że to jest kręgosłup i grozi paraliżem całego
ciała, nawet śmiercią przez przerwanie rdzenia kręgowego, w momencie gdy
dyspozytorka zadzwoniła i powiedziała co powiedziała to jeszcze raz
podkreśliłem, że dziewczyna nie może się ruszyć, myślę że to powinno dać
do myślenia chyba im. Gdyby doszło do tragedii to co wówczas, jak wtedy
postąpiłaby dyspozytorka? Może że źle określiłem objawy? Tanie
wytłumaczenie.

Tak być nie powinno aby segregować w ten sposób zgłoszenia, na podstawie
telefonu. Przecież ten problem rozwiązano gdyż przyjazd PR do
nieuzasadnionych przypadków jest przecież płatny.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-04-07 19:23:51

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: "gburek" <domik@epf_Bez_spamu_.pl> szukaj wiadomości tego autora

| >> Critu napisał(a):

| W pewnym sensie masz rację, ale nie można przecież segregować zgłoszeń
| przez telefon, uważam że to jest kręgosłup i grozi paraliżem całego
| ciała, nawet śmiercią przez przerwanie rdzenia kręgowego, w momencie gdy
| dyspozytorka zadzwoniła i powiedziała co powiedziała to jeszcze raz
| podkreśliłem, że dziewczyna nie może się ruszyć, myślę że to powinno dać
| do myślenia chyba im. Gdyby doszło do tragedii to co wówczas, jak wtedy
| postąpiłaby dyspozytorka? Może że źle określiłem objawy? Tanie
| wytłumaczenie.

Przez ruch głową nie złamiesz kręgosłupa więc raczej było to jakieś bolesne
naciągnięcie mięśni a pogotowie ma ratowac zycie a nie przewozic osoby
obolale. Pojedzie do ciebie bez sensu a zabraknie tej karetki dla jakiegos
zawalowca. Smutna, biedna polska rzeczywistosc.
Wyjatek to oczywiscie uraz, w ktorym mogloby dojsc do uszkodzenia kregoslupa
ale jak pisalem przez samodzileny ruch glowa kregoslupa uszkodzic niemal nie
sposob.

| Tak być nie powinno aby segregować w ten sposób zgłoszenia, na podstawie
| telefonu. Przecież ten problem rozwiązano gdyż do przyjazd PR do
| nieuzasadnionych przypadków jest przecież płatny.

Nieprawda - za nieuzasadniony przyjazd pacjent nie placi. Jakis czas temu
wycofano juz ten zapis.

Sadze ze w tym przypadku dyspozytorka przyjela wezwanie a po konsultacji z
lekarzem po prostu je odwolala. Do takiego zdarzenia ja tez bym nie pojechal
gdybym pracowal w PR.

--
Dominik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Płód eutroficzny
Bóle w okolicy ucha
Pacjent jak przedmiot
Crestor (rosuvostatyna)
TRACHEOTOMIA - po zabiegu krtani

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »