On Sat, 9 Aug 2003 09:11:29 +0200, Gosia <g...@b...org> wrote:
:
: Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@k...net> napisał w wiadomości
:
: > to ja jeszcze dorzuce:
:
: Tez to cytowalam :-) Bo ten kawalek byl dla mnie najbardziej
: wstrzasajacy. Slynny pan Krzys chyba nie zdaje sobie sprawy, ile w tym
: momencie stracil klientek. A tak swoja droga - takie "podpinanie sie"
: pod tzw. gwiazdy dopiero traci prowincjonalnoscia :-)
: I jeszcze jedno - w ogole dziwi mnie ten szal wynoszenia fryzjerow i
: wizazystow na piedestal. Jasne, trzeba chwalic tych, ktorzy sa
: swietni, ale zeby robic z nich gwiazdy, pisac w pisemkach jak o
: cudotworcach? Gdzies sie zachwialy proporcje.

no coz, ja w sumie nic nie mam przeciwko temu, ze jakies gwiazdy maja
kumpla-fryzjera, z ktorym sie caluja i jedza pizze na podlodze w salonie, a
nastepnie zwierzaja sie z tego na lamach prasy popularnej (ktorej i tak nie
czytam). najwyrazniej pan Krzys ma na tyle duzo klientek, ze potencjalna
utrata tych, ktore nie chadzaja do fryzjera w celach towarzyskich bolala go
nie bedzie. tylko, ze juz kilkakrotnie czytalam, jak ktos go polecal, bez
zastrzegania, ze on strzyze tylko swoje kumpelki, wiec czegos tu nie
rozumiem. moze ten Krzys obrosl w piorka i wprowadzil ostrzejsza door
selekszyn :)

kasica
--
"Lepsza w domu swiekra z zezem, niz tu jajko z majonezem"
- W.Szymborska