« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2001-02-25 20:09:13
Temat: RE: Polecam się-P.pineaWitaj.
To Pinus pinea (sosna pinia),nieodpowiednia do naszego klimatu,moze byc
uprawiana w Polsce jedynie w szklarniach ogrodow botanicznych.
Pozdrawiam
Bogusław Radzimierski.
-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Ewelina
Sent: Sunday, February 25, 2001 1:18 PM
To: p...@n...pl
Subject: Re: Polecam się
To i ja.
Jak się nazywa sosna rosnąca we Włoszech: popularnie nazywana "Pinią". Mama
przywiozła mi szyszkę. Olbrzymia (12 cm), bardzo dobrze wykształcone łuski,
bardzo twarda, wygląda jak mocno polakierowana, błyszcząca. Nasiona duże
(2cm), grube, bez skrzydełek. Mam ochotę je wysiać, ale lubię wiedzieć, co
mam. ( Pinus pinea ?)
pozdrawiam, Ewelina
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2001-02-25 21:57:35
Temat: Re: Polecam się> Jak zamierzasz zrobic to z tymi iglakami?
O S T R O Z N I E {:-}
hehe
jak ze wszystkim w zyciu:
NIE WYSTARCZY CHCIEC
TRZEBA JESZCZE UMIEC....
No trochę trzeba będzie poczekać. Zgadnij ile.
hmmmm
ogolnie wiem
ze wszystko co najwazniejsze w zyciu zwiazane jest z czekaniem
Ale potomstwem Cię uszczęśliwię.
Chyba że nie będziesz chciał adoptować.
:))))
Usza_no_wa_nie Tadeusz
:)))))
Hojnosc Tadeusza
bardzo mnie wzursza
:)))))
Z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2001-02-26 09:22:34
Temat: Re: Polecam się
"Antoni Broniak" <a...@p...onet.pl> napisał(a) w
news:978j3s$ds9$1@news.tpi.pl...
>
> Od kilku lat mam ładną chamedorę (łac. Chamaedorea). Kwitnie, mam
nasiona i
> od kilku lat
> próbuję je skiełkować i wychodować sadzonki. Bez najmniejszych
rezultatów.
> Czy ktoś ma dobre doświadczenia w tym względzie i mógłby się nimi
podzielić?
>
1.Okres kiełkowania od 1-6 miesięcy
2.Temperatura podłoża 25 stopni Celsjusza, podłoże wilgotne, nie może
wyschnąć
3.Pojemnik przykryty szybą, raz dziennie przewietrzać
4.Po ukazaniu się zarodków zapewnić jasne stanowisko nie
nasłonecznione
5.Po przepikowaniu nie oddzielać pozostałości nasienia od rośliny
Zyczę powodzenia
--
Pozdrawiam
b...@f...onet.pl
4.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2001-02-26 09:30:44
Temat: Re: Polecam sięPoszukuje leku- niestety dla siebie. Na poczatku lutego kupilem w Auchan
kilka pierwiosnkow. Wiem - takie sklepy to nie jest miejsce na zakup roslin
ale kwitly tak kolorowo i wygladaly tak ladnie .... Polowa juz mi zmarniala
pomimo usilnych staran. I co ja robie w ostatnia sobote - widze w tymze
samym sklepie hiacynty z takimi juz duzymi pakami, takie zdrowe, tak ladnie
zielone - i znow jestem posiadaczem paru doniczek i nadziei ze tym razem to
musi sie udac. A przy okazji jak widzicie mozliwosc ze te cebule po
przekwitnieciu dadza sie zaaklimatyzowac w ogrodzie? Jak gleboko sadzic
hiacynty do gruntu zeby kiedys cos wypuscily na powierzchnie i zeby na zime
nie trzeba ich bylo wykopywac?
Tomek
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2001-02-26 12:21:34
Temat: Re: Polecam się
Użytkownik "Tomasz Łukowski " <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:008501c09fd6$e410d520$4a01a8c0@gk.incochg.pl...
> Poszukuje leku- niestety dla siebie. Na poczatku lutego kupilem w Auchan
> kilka pierwiosnkow. Wiem - takie sklepy to nie jest miejsce na zakup
roslin
> ale kwitly tak kolorowo i wygladaly tak ladnie .... Polowa juz mi
zmarniala
> pomimo usilnych staran.
Temperatura i jejszcze raz temperatura. Bez solidnego obniżenia temperatury
nie przechowają się ani pierwiosnki, ani hiacynty (dla pocieszenia dodam, że
z pierwiosnkami jestem fifty-fifty).
> A przy okazji jak widzicie mozliwosc ze te cebule po
> przekwitnieciu dadza sie zaaklimatyzowac w ogrodzie? Jak gleboko sadzic
> hiacynty do gruntu zeby kiedys cos wypuscily na powierzchnie i zeby na
zime
> nie trzeba ich bylo wykopywac?
Musisz doprowadzić do "zmarnienia" hiacyntów w domu, czyli fachowo, do
przejścia przez nie okresu wegetacji kwitnienie (zailać nawozami
delikatnie!) - wypuszczanie liści - gromadzenie materiałów zapasowych w
cebuli - przejście do uśpienia. Jeśli to się uda, to w sierpniu można
wysadzić do gruntu - na głębokość równą 3-krotnej wysokości cebuli - i
uprawiać w ogrodzie przez następnych kilka lat:). Oczywiście zakłądając, że
nie przemarzną (to zależy od klimatu w Twoim rejonie Polski) i od tego, czy
nie zostaną pożarte przez gryzonie. Uwaga, kontakt z cebulą hiacynta może
doprowadzić do uczulenia skóry rąk.
Zdaje się, że początkowy wątek się już nieco zagubił:-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2001-02-26 12:22:30
Temat: Re: Polecam się
Użytkownik "Roman Giziński" <g...@u...top.pl> napisał w wiadomości
news:9780ll$i69$1@news.tpi.pl...
> Wszystkie osoby mające jakiekolwiek problemy związane z ogrodnictwem,
proszę
> o kontakt, służę wiadomościami.
Jak doprowadzić do skiełkowania nasiona asariny i rhodochitona?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2001-02-26 12:46:02
Temat: Re: Polecam się
----- Original Message -----
From: Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl>
> Musisz doprowadzić do "zmarnienia" hiacyntów w domu, czyli fachowo, do
> przejścia przez nie okresu wegetacji kwitnienie (zailać nawozami
> delikatnie!) - wypuszczanie liści - gromadzenie materiałów zapasowych w
> cebuli - przejście do uśpienia. Jeśli to się uda, to w sierpniu można
> wysadzić do gruntu - na głębokość równą 3-krotnej wysokości cebuli - i
> uprawiać w ogrodzie przez następnych kilka lat:). Oczywiście zakłądając,
że
> nie przemarzną (to zależy od klimatu w Twoim rejonie Polski) i od tego,
czy
> nie zostaną pożarte przez gryzonie. Uwaga, kontakt z cebulą hiacynta może
> doprowadzić do uczulenia skóry rąk.
>
> Zdaje się, że początkowy wątek się już nieco zagubił:-)
>
> Pozdrawiam, Basia.
dzieki Basiu
Tomek
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2001-02-26 13:08:02
Temat: RE: Polecam sięFrom: Tomasz Łukowski
> ----- Original Message -----
> From: Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl>
> > Musisz doprowadzić do "zmarnienia" hiacyntów w domu,
> czyli fachowo, do
> > przejścia przez nie okresu wegetacji kwitnienie (zailać nawozami
> > delikatnie!) - wypuszczanie liści - gromadzenie
> materiałów zapasowych w
> > cebuli - przejście do uśpienia. Jeśli to się uda, to w
> sierpniu można
> > wysadzić do gruntu - na głębokość równą 3-krotnej
> wysokości cebuli - i
> > uprawiać w ogrodzie przez następnych kilka lat:).
> Oczywiście zakłądając,
> że
> > nie przemarzną (to zależy od klimatu w Twoim rejonie
> Polski) i od tego,
> czy
> > nie zostaną pożarte przez gryzonie. Uwaga, kontakt z
> cebulą hiacynta może
> > doprowadzić do uczulenia skóry rąk.
> >
> > Zdaje się, że początkowy wątek się już nieco zagubił:-)
> >
> > Pozdrawiam, Basia.
Z moich doświadczeń wynika, że sadzenie cebulowych w sierpniu
nie należy do najlepszych pomysłów - zaczynają kwitnąć w
listopadzie!
Ostatnio sadzę cebulwe możliwie jak najpóźniej - październik,
jak jest ciepło, to nawet początek listopada. Może u mnie
jakiś dziwny klimat, ale tak jakoś najlepiej wychodzi ;-))
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2001-02-26 13:48:19
Temat: Re: Polecam się
Użytkownik "Klient - rzeczoznawcyap - info" <i...@r...com.pl>
napisał w wiadomości
news:NEBBJOMGALBEKOHNOBGKOEBDCOAA.info@rzeczoznawcya
p.com.pl...
> From: Tomasz Łukowski
>
> >Jeśli to się uda, to w
> > sierpniu można
> > > wysadzić do gruntu - na głębokość równą 3-krotnej
> > wysokości cebuli - i
> > > uprawiać w ogrodzie przez następnych kilka lat:).
> Z moich doświadczeń wynika, że sadzenie cebulowych w sierpniu
> nie należy do najlepszych pomysłów - zaczynają kwitnąć w
> listopadzie!
> Ostatnio sadzę cebulwe możliwie jak najpóźniej - październik,
> jak jest ciepło, to nawet początek listopada. Może u mnie
> jakiś dziwny klimat, ale tak jakoś najlepiej wychodzi ;-))
Dziwny klimat na pewno, skoro ta figa i w ogóle:-). Nie upieram się przy
sierpniu - powiedzmy do połowy września i ewentualnie później można jeszcze
tulipany. Ale połowa września to dla hiacyntów przeciętna cezura w naszym
klimacie.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2001-02-26 14:19:09
Temat: RE: Polecam sięFrom: Basia Kulesz
>
> Dziwny klimat na pewno, skoro ta figa i w ogóle:-). Nie
> upieram się przy
> sierpniu - powiedzmy do połowy września i ewentualnie
> później można jeszcze
> tulipany. Ale połowa września to dla hiacyntów przeciętna
> cezura w naszym
> klimacie.
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
A figę ostatnio oglądałam i - dobrze, że nacięłam sadzonki!!
Nie wygląda to dobrze, ale może jeszcze od gruntu odbije....
Trzymam za nią kciuki.....
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |