Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!individual.n
et!not-for-mail
From: Silvio Balconetti <s...@i...invalid>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Polexit!
Date: Wed, 23 Jan 2019 14:34:34 +0100
Lines: 57
Message-ID: <g...@m...individual.net>
References: <5c444a43$0$487$65785112@news.neostrada.pl>
<5c444b02$0$526$65785112@news.neostrada.pl>
<q22bmu$hoq$1@node1.news.atman.pl> <g...@m...individual.net>
<g...@m...individual.net> <q22sla$qv9$1@node2.news.atman.pl>
<g...@m...individual.net> <q25l06$s4u$1@node1.news.atman.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: individual.net xeMXwA3pT5eskrlkHM3X7AU139HtlwL67yoM70xXmaJPyKP1UN
Cancel-Lock: sha1:c1SZ+VwoE42AWMiSwWDv16I5+90=
User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; Linux x86_64; rv:60.0) Gecko/20100101
Thunderbird/60.2.1
In-Reply-To: <q25l06$s4u$1@node1.news.atman.pl>
Content-Language: en-US
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:752134
Ukryj nagłówki
>
> Potencjał przemysłowy, ( słownie: przemysłowy, żeby nie było, że inny),
> którym Polska dysponowała w 89, był porównywalny w liczbach
> bezwzględnych z Chinami Ludowo-Rewolucyjnymi.
> Popatrz teraz dziś Chiny są drugą gospodarką Swiata a Polska wylądowała
> prawie w takiej sytuacji w której była w 1918.
>
> Dodam tylko, że pewien znawca ludzkiej psychologii już dawno zauważył,
> że: "Najważniejsze są kadry".
>
Niezbyt krotki cytat z neoliberalnych lewakow (chyba to pleonazm?):
>Przykładem może być właśnie Warszawa: wyimaginowana stolica dobrobytu
to iluzja. Realne różnice istnieją nawet między dzielnicami, np.
Śródmieście, Żoliborz, Mokotów czy Wilanów to enklawy ,,starych" i
,,nowych" elit miasta. Po drugiej stronie są dzielnice takie jak Praga
Północ czy Białołęka - tam siła nabywcza jest sporo niższa (choć wciąż
powyżej średniej krajowej), a długość życia o dekadę mniejsza niż w
,,topowych" dzielnicach.
,,Gazeta Wyborcza", komentując wyniki badań GfK, odsyła do czasów
transformacji. Wówczas różnice w zamożności zaczęły gwałtownie rosnąć,
kiedy to w warunkach raczkującego kapitalizmu bogacili się właściciele
pionierskich firm i menedżerowie wchodzących do Polski globalnych
korporacji.
Podziały zabetonowane
Problem w tym, że po okresie, kiedy o powstawaniu fortun decydowało
biznesowe szczęście, dynamizm, przebojowość czy talenty, nastają czasy,
w których różnice zaczynają być ugruntowywane. Innymi słowy, przed
trzema dekadami Polacy startowali z tych samych pozycji. Dziś pozycja
startowa zależy od statusu uzyskanego przez poprzednie pokolenie, co
zabetonowuje podziały.
A to oznacza inne szkoły i dostęp do służby zdrowia na rozmaitym
poziomie. Dostęp - lub jego brak - do technologii, odmienne możliwości
zdobywania kwalifikacji i starania się o specyficzne posady. - Jesteśmy
w specyficznym momencie: status ekonomiczny jest dziedziczony w ramach
transferu międzypokoleniowego - kwituje ,,GW".
- Nie można już stosować wczesnokapitalistycznego sposobu uzasadniania
nierówności społecznych w myśl zasady, że ,,bogactwo jest nagrodą za
pracowitość i talent" - ucina w komentarzu dla dziennika Filip
Konopczyński z Fundacji Kaleckiego. Wygląda na to, że wchodzimy w czasy,
w których coraz mniej zależy od indywidualnych starań każdego z nas, a
coraz więcej - od polityki państwa.<
https://tinyurl.com/ybvwy9dx
--
saluto
Silvio Balconetti
(dr angelologii apokryficznej)
----------------------------------------------------
-----------------------------------
'Tu nawet jak mnie kopią, to kopią mnie swoi, a jak swoi kopią, to
przecież mniej boli'
|