Data: 2010-10-19 12:42:39
Temat: Re: Politycy z zębami zaciśniętymi z miłości.
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Był to dzień 19-październik-10, kiedy Vilar napełnił usenet słów muzyką:
> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:qbzfxsap9spp.dlg@trenerowa.karma...
>> Był to dzień 19-październik-10, kiedy Vilar napełnił usenet słów muzyką:
>>>
>>> Ahhhh, o to chodzi......
>>
>> No to o czym Twoim zdaniem rozmawialiśmy od kilku postów?
>>
>>> No cóż. Dyskusja rzeczywiście chyba nie ma sensu.
>>
>> Bo?
>>
> Mieszamy tu dwie rzeczy TRnerze.
> 1. Odpowiedzialność za swoje czyny i zachowania i gotowość do ponoszenia
> konsekwencji
> 2. Fakt, że będziesz bronić Prezesa do krwi ostatniej.
Ja nic nie mieszam. To Ty stwierdziłaś, komentując mój post o zabójstwie:
"nakręcanie emocji przez Szanownego Prezesa skończy się w końcu czymś
takim...."
Czyli - przypisałaś odpowiedzialność SZ.P. Moim zdaniem - tragiczne to i
kuriozalne.
> Fakt drugi sprawia, że nie jesteś w stanie porozmawiać logicznie o punkcie
> pierwszym, bo musiałbyś przyznać, że ktoś narozrabiał - przez nakręcanie
> emocji.
Zabawna jesteś Vilar :)
Najpierw sobie stawiasz tezę, że Prezes jest odpowiedzialny za zabójstwo,
potem kolejną, że bee bronił Prezesa do krwi ostatniej, aby następnie
wskazać, że nie jestem w stanie porozmawiać logicznie :)
Vilar, ale aby na pewno nie jesteś pijana? :)
> W takich sytuacjach istnieje duże ryzyko, że ktoś niestabilny
> emocjonalnie/ chory psychicznie zrobi coś głupiego. I należy się z tym
> liczyć (To jest właśnie ta gotowość do ponoszenia konsekwencji).
> Jeśli spróbujesz (!) spojrzeć w miarę obiektywnie na to co dzieje się
> ostatnio, to przyznasz, że nastawione jest właśnie na jazdę na emocjach (nie
> jest nastawione ani na porządkowanie gospodarki, ani na rozwijanie
> konkretnych projektów, ale właśnie na emocje - tu chociażby marsze z
> pochodniami). I nakręcenie emocji dało właśnie taki efekt, jaki dało.
> I jest mi niezmiernie przykro z tego powodu, bo ktoś stracił życie. Głupio
> je stracił i zupełnie niepotrzebnie.
>
> I tyle.
Vilarze, nie idźcie tę drogą :)
"na to co dzieje się ostatnio" i że "to nie jest nastawione na
porządkowanie gospodarki, ani na rozwijanie konkretnych projektów..".
Ty, Vilar, nadajesz z Bieszczad? Od kilku lat rządzi ekipa fachowców, a od
pół roku mają niczym nie skrępowaną możliwość działania. Aha, zapomniałbym
- przeszkodziły im tym razem marsze z pochodniami :)))
Vilarku, sorry, tego nie da się inaczej interpretować, tylko chęcią
robienia sobie jaj z rzeczywistości, skrzeczącej coraz bardziej żałośnie :)
|