Data: 2002-01-27 17:29:05
Temat: Re: Polska
Od: "Iwonka" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Joogi" <a...@s...com> napisał w wiadomości
news:a2vkfl$gmp$1@absinth.dialog.net.pl...
> 1. Mój dziadek zmarl w szpitalu wskutek zóltaczki "szczepiennej" (marskosc
> watroby) która "zaaplikowano" mu przy okazji innych czynnosci (skret kiszek)
> [37 lat temu]
po co taki przyklad sprzed 37 lat???? wtedy nawet nie stasowano
szczepionki przeciwko zoltaczce, nie bylo materialow jedorazowego
uzytku, metody sterylizacujne byly stare. o co ci wiec chodzi.
bylo to powiklanie niezamierzone i nie spowodowane zlosliwoscia
personelu tylko warunkami wtedy panujacymi. chyba nie zaczniemy
omawiac historii medycyny, bo 37 lat temu ludzie kapali sie
raz na tydzien.
> 2. Moja matka nie mogla doprosic sie lekarza ani sanitariusza w szpitalu
> polozniczym gdy nadszedl czas porodu... skonczylo sie to krwotokiem i
> zagrozeniem zycia matki... Wroclaw - [27 lat temu]
z tego samego okresu ja znam optymistyczne opowiesci. czy to
sie kloci s ogolem czy twoim przykladem??
> 3. Drugi dziadek zmarl w szpitalu bo : "ustala akcja serca" - o reanimacji
> nikt nawet nie wspomnial...bo nikt go nie reanimowal (bo mial 83lata)
> (pewnie mieli w tym czasie przerwe na obiad) - [rok temu] - szpital im
> Rydygiera we Wroclawiu
a na co lezal twoj dziadek w szpitalu? nie mozna komentowac nie znajac
szczegolow, ale fakt, ze czasami odtepuje sie od reanimacji. moja babcia
niewydolnosc serca prawokomorowa, lat 73, 20 lat temu szpital kolejowy krakow,
powiklanie zapaleniem pluc, odstapiono od reanimacji,
bo
przedluzanie zycia w jej przypadku nie mialo sensu. nikt o to
nie mial pretensji, przy rodzinie babcia spokojnie umarla.
> 4. Moja babcie (73 lata) trzymano tydzien w szpitalu z biegunka - czekali
> az sama przejdzie - w miedzyczasie zrobiono OB i morfologie... [6mce temu] -
> szpital 1maja we Wroclawiu
wielokrotnie biegunki wywolywane wirusami tak sie wlasnie
traktuje, czeka sie az same przejda, bo nic na nie nie mozna podac,
kontroluje sie tylko nawdonienie organizmu. babcia miala opieke
i kontrole, ew, nawodnienie, zapewnione w szpitalu. w stanach
babcia lezala by w domu a ty musialbys jezdzic z nia do ew nawodnienia,
we Wroclawiu przynajmniej miales fachowa opieke.
> 5. Babcia mojej zony doznala silnego udaru mózgu - w szpitalu nie zrobiono
> podstawowych badan (tomografia+USG)...zamiast na neurologie skierowano ja na
(ciach)
czy usg jest podstawowym badaniem przy udarze?
tez trudno komentowac nie znajac szczegolow od strony deugiej.
>
> 6. Bylem swiadkiem jak salowa darla sie na starsza kobiete (ciach)
zazwyczaj salowe to kobiety o ledwo podstawowm wyksztalceniu
i kulturze, o co ci wied chodzi. taka sama osobe znajdziesz na
placu targowym i sie wydrze na ciebie z innego powodu.
to chyba osobista wina tej salowej a nie sluzby zdrowia.
> 7. Mojemu tesciowi lekarz pierwszego kontaktu przepisywal cztery antybiotyki
> (na oskrzela) pod rzad... nie zlecajac zadnych dodatkowych badan... zaden
> antybiotyk ni zadzialal... [rok temu]
a co ty bys proponowal za badania? i skoro antybiotyki nie pomogly
to jak sie to skonczylo.
iwona
|