X-Posting-Agent: Hamster/1.3.23.4
Message-ID: <3...@f...pl>
Date: Sun, 27 Jan 2002 21:45:20 +0100
From: Kaja <f...@f...pl>
X-Mailer: Mozilla 4.7 [pl] (Win98; I)
X-Accept-Language: pl,en
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Polska
References: <a2vhl9$fk0$1@absinth.dialog.net.pl>
<2...@m...aol.com>
<a2vkfl$gmp$1@absinth.dialog.net.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Cancel-Lock: sha1:bigTkDAr5b6wRzFQq/K4t83m+EY=
X-SigInfo: Generated by Sygnaturkowiec v. 0.1.3.3
NNTP-Posting-Host: 213.76.104.154
X-Trace: news.home.net.pl 1012165635 213.76.104.154 (27 Jan 2002 22:07:15 +0100)
Organization: HomeNet News Server
Lines: 42
X-Authenticated-User: f...@f...pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.ipartners.pl!ne
ws.task.gda.pl!news.man.szczecin.pl!news.home.net.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:62968
Ukryj nagłówki
Joogi napisał(a):
> 2. Moja matka nie mogla doprosic sie lekarza ani sanitariusza w szpitalu
> polozniczym gdy nadszedl czas porodu... skonczylo sie to krwotokiem i
> zagrozeniem zycia matki... Wroclaw - [27 lat temu]
Mnie w szpitalu przy ul.Madalińskiego w W-wie kazali wstrzymywać rodzenie ( wody
już odeszły i rodziłam), bo byłam 6-sta w kolejce na sali porodowej...
Najbardziej się opiekowano tą która strasznie się darła. Innym kazali być cicho.
Mnie pogłaskano tylko po glowie, że leżę spokojnie i cicho.
Jak przyszła moja kolejka, to byłam już umierająca i stało już nade mną 6
osób...Zastrzyki w brzuch, naciskanie, kroplowki, ale mnie już było wszystko
jedno..."Chyba już duch ze mnie ulatywał". Potem kleszcze- przyssawka i
wyciągali dziecko... Dziecko było tak okręcone w pępowinę, że nie mogli mi
powiedzieć, czy to jest chłopczyk, czy dziewczynka. A tak w ogóle, to myślałam,
że moje dziecko nie żyje, że mnie oszukują i cały czas się denerwowałam.
Przynieśli mi ją dopiero za 24 godziny.
Powiedziałam sobie, że jakbym miała rodzić drugi raz, to prędzej wyskoczę przez
okno.
Mój błąd był w tym, że powinniśmy wcześniej wręczyć odpowiedniemu lekarzowi
łapówkę, wtedy by do takiego czegoś nie doszło i nie pozostałby mi taki uraz.
W telewizji często pokazują jakiś poród, ale ja nie moge tego ogladać. Robi mi
się niedobrze i muszę przełączyć na inny kanał.
> 4. Moja babcie (73 lata) trzymano tydzien w szpitalu z biegunka - czekali
> az sama przejdzie - w miedzyczasie zrobiono OB i morfologie... [6mce temu] -
> szpital 1maja we Wroclawiu
Mojej mamusi pewien sławny lekarz ( zarazem pułkownik wojskowy dawnego KBW) na
okropną biegunkę zapisał ampicylinę i stwierdzil, że ona ma zapalenie płuc...Dał
skierowanie do szpitala. Jeszcze trochę, to mamusia by się pożegnała z życiem,
ale poprosiliśmy sąsiada, młodego lekarza, który pracuje w Pogotowiu Ratunkowym,
żeby przyszedł. Oczywiście przyszedł i zapisał mamusi Nifuroxazyd w syropie i
jeszcze coś tam.
To było silne zatrucie.
--
Kaja
|