W dniu 2012-02-26 13:46, malkontent pisze:
> Ty - ten sam mechnizm mys?enia - nie mo?esz zmieni?
> - spospbu widzenia ?wiata - interpretacji tego co w ok?
> - bo taki obraz Ci pasuje - nie umiesz - lub boisz sie tego
> co by? zobaczy?- nie chcesz przyznac si? przed sob? iz si? myli?e?.
> Co z tego ,?e wszystko wskazuje, ?e cos tu nie gra,?e
> coraz trudniej wsadzi? rzeczywisto?c w te ramy - zawsze
> da si? jako? to zakonserwowa?
> Ta sama gonitwa my?li i ten schemat - szukajmy pozytyw?w
> - w ko?cu - jest post?p ( jak podczas chodzenia w kieracie) :)))
>
> Chrion tylko nie potrafi zrozumie?, ?e to iz on widzi inaczej
> rzeczywisto?? ( w inny spos?b - w innym kontekscie)
> nie oznacza,?e inni te? tak widz?. Wi?c nie powinien
> zarzuca? Ci z?ej woli - tylko niedowidzenie - ?lepot?.
>
> I wiesz im wieksza inteligencja tm ?atwiej zarcjonalizwoa?
> nawet najbardziej karko?omne teorie i radzi?
> sobie ( z wyjasnianiem) nawet przy z?ym ( nieadekwatnym)
> obrazie otoczenia.Tak to IQ mo?e by? przeszkod?
> w systuacji gdy pora na zmiany.
>
> :)))

No dobra, a tak w skrócie ? Co proponujesz na początek ?
Nie lubię ogólników. Na poziomie ogólników, to mogę powiedzieć
tyle: Boga nie ma, jest człowiek. Może być dobry, może być zły,
ale zawsze będzie niedoinformowany.