Data: 2012-02-26 23:12:58
Temat: Re: Polska nie radzi sobie z plag? samob?jstw
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zażółcony pisze:
> W dniu 2012-02-26 23:42, Paulinka pisze:
>> zażółcony pisze:
>>> W dniu 2012-02-26 23:31, Paulinka pisze:
>>>
>>>> Oj pamiętam jako nieopierzona księgowa, dostałam egzekucję ze SKOKU dla
>>>> swojego pracownika i ten pracownik za zgodą swojego kredytodawcy, czyli
>>>> SKOKU zadłużył się w innym miejscu, żeby ich spłacić (lata 2001).
>>>> Miłosierni jak ta lala. Rozdawali gdzie popadnie (z modlitwą na
>>>> ustach),
>>>> a windykowali, jak nie przymierzając włoska mafia ;)
>>>
>>> No i nauka z tego taka, że windykator też Stworzenie Boże i może
>>> żyć i pracować zgodnie z Ewangelią :)
>>
>> A wiesz, ze jedna babka w tamtych czasach wylądowała w psychiatryku.
>> SKOK dawał, SKOK rozliczał, ci ludzie w ogóle nie mieli wtedy pojęcia o
>> tym jak sobie radzić z kredytami.
>> Nobliwa bibliotekarka lubiła sobie pożyć, wzięła kredyt w SKOKU, udupiła
>> się tak, że z jej śmiesznej skądinąd pensji nie zostawało na waciki.
>> Zaczęła zatem kraść i skończyło się prokuratorem i wariactwem.
>> A fajna babka była. Mam ogląd zjawiska na przestrzeni przynajmniej 10
>> lat. SKOKi to wyjątkowo obrzydliwe instytucje, bo mamią prostych ludzi.
>
> Trudno mi ocenić, to wszystko się zmienia. Takich małych skoków
> z niewykwalifikowaną kadrą jest coraz mniej. Dostęp do BIKu
> też SKOKi nie od razu miały, teraz to standard. Takie sytuacje nie
> działają dobrze wizerunkowo, ale to nie tylko o to chodzi, bo
> jak takich złych kredytów jest więcej, to zaczynają się kłopoty
> wewnętrzne ...
Ja i moje doświadczenia... Pracowałam kiedyś w kancelarii prawnej, która
mieniła się lodołamaczem. Taki myk, że zatrudniasz niepełnosprawnych,
masz odpowiedni status i lecisz na obniżonych składkach zus, za swoich
niepełnosprawnych pracowników.
Kolega Krzyś- niepełnosprawny był wcześniej pracownikiem SKOKu. Mój Ty
Boże nigdy więcej nie chciałabym słuchać tego, co się tam w środku
dzieje. Jak sie zdobywa klientów i jakie są standardy pracy. Masakra.
> BTW. Z gazetek SKOKowych tego nie wyczytasz ( :))) ), ale np.
> w USA w latach osiemdziesiątych Unie Kredytowe przeżyły
> głęboki kryzys (mówiąc krótko: wszystko pierdyknęło na łeb
> i bez grubej pomocy z zewnątrz, czyli od rządu - nie byłoby
> co zbierać). Odnosząc się do tego, co napisałaś: jako jedną
> z przyczyn kryzysu określa się niewykwalifikowaną kadrę,
> która zaczęła udzielać złych kredytów po tym, jak zdaje się
> w roku 82' pozwolono Uniom rozszerzyć działalność
> (wcześniej mogły udzielać wyłącznie kredytów hipotecznych
> i przyjmować depozyty, zdaje się). Można poczytać o tym tutaj:
> http://www.psz.pl/tekst-18616/Kryzysy-XX-w-Kryzys-ka
s-oszczednosciowo-pozyczkowych-w-USA
To jest ich polityka, a nie słabe kadry. Niestety.
--
Paulinka
|