Data: 2012-02-26 23:25:17
Temat: Re: Polska nie radzi sobie z plag? samob?jstw
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-02-27 00:12, Paulinka pisze:
> zażółcony pisze:
>> W dniu 2012-02-26 23:42, Paulinka pisze:
>>> zażółcony pisze:
>>>> W dniu 2012-02-26 23:31, Paulinka pisze:
>>>>
>>>>> Oj pamiętam jako nieopierzona księgowa, dostałam egzekucję ze SKOKU
>>>>> dla
>>>>> swojego pracownika i ten pracownik za zgodą swojego kredytodawcy,
>>>>> czyli
>>>>> SKOKU zadłużył się w innym miejscu, żeby ich spłacić (lata 2001).
>>>>> Miłosierni jak ta lala. Rozdawali gdzie popadnie (z modlitwą na
>>>>> ustach),
>>>>> a windykowali, jak nie przymierzając włoska mafia ;)
>>>>
>>>> No i nauka z tego taka, że windykator też Stworzenie Boże i może
>>>> żyć i pracować zgodnie z Ewangelią :)
>>>
>>> A wiesz, ze jedna babka w tamtych czasach wylądowała w psychiatryku.
>>> SKOK dawał, SKOK rozliczał, ci ludzie w ogóle nie mieli wtedy pojęcia o
>>> tym jak sobie radzić z kredytami.
>>> Nobliwa bibliotekarka lubiła sobie pożyć, wzięła kredyt w SKOKU, udupiła
>>> się tak, że z jej śmiesznej skądinąd pensji nie zostawało na waciki.
>>> Zaczęła zatem kraść i skończyło się prokuratorem i wariactwem.
>>> A fajna babka była. Mam ogląd zjawiska na przestrzeni przynajmniej 10
>>> lat. SKOKi to wyjątkowo obrzydliwe instytucje, bo mamią prostych ludzi.
>>
>> Trudno mi ocenić, to wszystko się zmienia. Takich małych skoków
>> z niewykwalifikowaną kadrą jest coraz mniej. Dostęp do BIKu
>> też SKOKi nie od razu miały, teraz to standard. Takie sytuacje nie
>> działają dobrze wizerunkowo, ale to nie tylko o to chodzi, bo
>> jak takich złych kredytów jest więcej, to zaczynają się kłopoty
>> wewnętrzne ...
>
>
> Ja i moje doświadczenia... Pracowałam kiedyś w kancelarii prawnej, która
> mieniła się lodołamaczem. Taki myk, że zatrudniasz niepełnosprawnych,
> masz odpowiedni status i lecisz na obniżonych składkach zus, za swoich
> niepełnosprawnych pracowników.
> Kolega Krzyś- niepełnosprawny był wcześniej pracownikiem SKOKu. Mój Ty
> Boże nigdy więcej nie chciałabym słuchać tego, co się tam w środku
> dzieje. Jak sie zdobywa klientów i jakie są standardy pracy. Masakra.
>
>> BTW. Z gazetek SKOKowych tego nie wyczytasz ( :))) ), ale np.
>> w USA w latach osiemdziesiątych Unie Kredytowe przeżyły
>> głęboki kryzys (mówiąc krótko: wszystko pierdyknęło na łeb
>> i bez grubej pomocy z zewnątrz, czyli od rządu - nie byłoby
>> co zbierać). Odnosząc się do tego, co napisałaś: jako jedną
>> z przyczyn kryzysu określa się niewykwalifikowaną kadrę,
>> która zaczęła udzielać złych kredytów po tym, jak zdaje się
>> w roku 82' pozwolono Uniom rozszerzyć działalność
>> (wcześniej mogły udzielać wyłącznie kredytów hipotecznych
>> i przyjmować depozyty, zdaje się). Można poczytać o tym tutaj:
>> http://www.psz.pl/tekst-18616/Kryzysy-XX-w-Kryzys-ka
s-oszczednosciowo-pozyczkowych-w-USA
>
>
> To jest ich polityka, a nie słabe kadry. Niestety.
Pracodawcą są solidnym :) I to by było na tyle :)
|