Strona główna Grupy pl.sci.psychologia "Polski Fritzl" II

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Polski Fritzl" II

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 36


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2008-09-12 19:12:35

Temat: Re: "Polski Fritzl" II
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gae707$rl$1@atlantis.news.neostrada.pl...

>> Nie z wadami ale z mutacjami. Ty patrzysz na temat mutacji przez pryzmat
>> negatywów, ale mutacja może być i pozytywna - z dużą dozą
>> prawdopodobieństwa i Ty i Ja, oprócz prostej drogi ewolucji, jesteśmy
>> owocem mutacji genów małp.
>
> Wróć poprawka. Zamiast "ewolucji" wpisz genów recesywnych, krzyżowania
> itd. za Mendlem. "Z próżnego i Salomon nie naleje" - w pewnym momencie
> pula krzyżujących się genów zostałaby wyczerpana. Skąd w takim razie te
> różnice w naszym genomie i małp? Zgadnij ;>
Wiesz co, super specem nie jestem, ale czuję tu jakieś poplątanie z
pomieszaniem.
Jakie mutacje ? Ze niby krzyżowanie się z krewnymi zwiększa
prawdopodobieństwo
mutacji ?
Nie wiem skąd to wytrzasnąłeś, ale jak dla mnie to degenarcja wynika
nie z mutacji, ale ze zwykłego zubożenia puli genowej. W normalnych
sytuacjach mamy bardzo dużo genów komplementarnych - nawet jak od jednego
rodzica
dostajemy coś uszkodzonego, to jest bardzo mało prawdopodobne, by drugi
rodzic, jako
ktoś o zupełnie innym genomie, też miał ten sam gen uszkodzony. A wystarczy
mieć
tylko jeden, by wszystko grało. W ten sposób takie uszkodzenie może być
dziedziczone
przez całe pokolenia i nie ma zadnych widocznych skutków.
W momencie, kiedy krzyżuje się bliska rodzina to radykalnie (BARDZO
radykalnie)
wzrasta prawdopodobieństwo odziedziczenia dwóch genów uszkodzonych, w
sytuacji, gdy
takich uszkodzeń jest wiele (a jest), to jest niemal pewne, że 'coś się
trafi'.
To nie ma nic wspólnego z mutacjami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2008-09-12 23:31:16

Temat: Re: "Polski Fritzl" II
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Flyer wrote:
>> Bylo troche histerii w mediach i ogloszono go pedofilem
>> i chciano kastrowac chemicznie.
>> Jakos mnie bardziej interesuje inny watek - SKAD sie bierze
>> takie zlo ze ojciec krzywdzi swoja corke?
> Znajomy, żyjący już sporo czasu w Hameryce, obyty ze Światem,
> opowiedział taki "kawał":

> "- czy istnieją 7 letnie indiańskie dziewice?
> - tak, pod warunkiem, że biegają szybciej od ojca"

> Tu się kłania przykład jakiejś wysepki na Pacyfiku, gdzie tego typu
> kontakty były NORMĄ, tu się kłaniają np. cygańskie zwyczaje, itd. itd.

> Wbij sobie do głowy, że prawa pt.:

> - nie będziesz uprawiał seksu z osobą małoletnią;
> - nie będziesz uprawiał seksu z osobą spowinowaconą;

> to elementy Normy Kulturowej a nie ABSOLUT.

> Toteż radzę odrzucić pojęcie ojca-córki, dojrzałego faceta -
> nastolatki w rozważaniach. Jeżeli to odrzucisz, to pozostanie jedynie
> prosty problem pt. dlaczego facet wolał wybrać podległą sobie osobę,
> nie umiejącą się bronić/nie mogącą się bronić.

100% racji, uważam. Ale rodzicom niemającym podobnych dokonań można to
tłumaczyć tylko do momentu, kiedy nie zaczną Cię linczować. :)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2008-09-12 23:33:36

Temat: Re: "Polski Fritzl" II
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Redart wrote:
>>> Bylo troche histerii w mediach i ogloszono go pedofilem
>>> i chciano kastrowac chemicznie.
>>> Jakos mnie bardziej interesuje inny watek - SKAD sie bierze
>>> takie zlo ze ojciec krzywdzi swoja corke?
>> Znajomy, żyjący już sporo czasu w Hameryce, obyty ze Światem,
>> opowiedział taki "kawał":

>> "- czy istnieją 7 letnie indiańskie dziewice?
>> - tak, pod warunkiem, że biegają szybciej od ojca"

>> Tu się kłania przykład jakiejś wysepki na Pacyfiku, gdzie tego typu
>> kontakty były NORMĄ, tu się kłaniają np. cygańskie zwyczaje, itd.
>> itd.

>> Wbij sobie do głowy, że prawa pt.:

>> - nie będziesz uprawiał seksu z osobą małoletnią;
>> - nie będziesz uprawiał seksu z osobą spowinowaconą;

>> to elementy Normy Kulturowej a nie ABSOLUT.

>> Toteż radzę odrzucić pojęcie ojca-córki, dojrzałego faceta -
>> nastolatki w rozważaniach. Jeżeli to odrzucisz, to pozostanie
>> jedynie prosty problem pt. dlaczego facet wolał wybrać podległą
>> sobie osobę, nie umiejącą się bronić/nie mogącą się bronić.

> No toś stary nieźle teraz pojechał ...
> Chyba nie zostaniesz dobrze zrozumiany ...
> Gdzieś tu na manowce spychasz cały kontekst ...
> To co uwypukliłeś, to naprawdę 'szczegół'.
> Ty mówisz 'wybrał' ...
> A temat brzmi 'więził dziecko, zpłodził kazirodczo dwójkę kolejnych
> dzieci i zmusił do ich porzucenia ...'

Przecież Fly w poście nie pochwala czynu, tylko odpowiedział rzeczowo na
pytanie, skąd to się bierze. :)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2008-09-12 23:37:18

Temat: Re: "Polski Fritzl" II
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Flyer wrote:
>>> to elementy Normy Kulturowej a nie ABSOLUT.
>> Nie no stary, ale naprawdę mnie 'zaskoczyłeś' ...
>> Rozwaliłeś po prostu ...
>> Rodzenie dzieci z wadami genetycznymi na skutek bliskich pokrewieństw
>> to też zupełnie naturalne ?

> Nie z wadami ale z mutacjami. Ty patrzysz na temat mutacji przez
> pryzmat negatywów, ale mutacja może być i pozytywna - z dużą dozą
> prawdopodobieństwa i Ty i Ja, oprócz prostej drogi ewolucji, jesteśmy
> owocem mutacji genów małp.

> Zresztą - weź 1000 ochotników i powiedz im, że mogą płodzić dzieci z
> kim chcą - może 10% spłodzi je z bliższymi krewnymi w co wątpię - w
> te 10%]. Wśród tych dzieci będzie pewnie duża pula *niedostosowanych*
> do naszego społeczeństwa, ale znajdzie się pewnie i pula
> *lepiej_dostosowanych* .

Do tego może pierdolnąć gdzieś jakaś bomba cośtam_tronowa i pula
niedostosowanych jako jedyna odnajdzie się w nowych piekelnie trudnych
warunkach.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2008-09-12 23:57:28

Temat: Re: "Polski Fritzl" II
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Redart wrote:
> Odruchy kompulsywne, hamulec szybko rdzewiejący na podstawie reguły
> 'poprzednio się udało, to
> jeszcze raz też się uda'. Coś na zasadzie paskudnego nałogu - mimo, że
> człowiek może nawet
> po każdym akcie przemocy i gwałtu czuje się paskudnie i obiecuje
> sobie, że to był ostatni raz,
> to jest więźniem ciągle wzmacniajacych się wewnętrznych napięć i
> ofiarą 'sprzyjających
> okoliczności' - ryzyko zachowań i rosnace napięcia rekompensowane były
> krótkotrwałymi
> momentami 'relaksu'. Nie potrafił zapewnie swojej córki postrzegać
> inaczej, jak kogoś,
> kto jednocześnie jest żródłem ogromnych napięć ale i 'sposobem' na ich
> ukojenie.

> Coś podobnego przeżywa każdy furiat, człowiek majacy problemy z
> agresją - wpada w cykle agresji i uspokojenia. Tylko nie każdy swoją
> kompulsywną agresję
> wyraża w sposób tak drastyczny, jak gwałt na swoim dziecku.

> A tak poza tym ...
> Zwraca w tym wszystkim moją uwagę cośinnego, też IMHO niezbyt
> wesołego:
> http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article234274/Pols
ki_Fritzl_wstrzasnal_calym_swiatem.html

> Na stronie jest zamieszczona mapka google.
> Technologia już w tej chwili pozwala, by na takiej mapce z
> wystarczajacą dokładnością
> trwale zaznaczyć dom rodziny - i np. dodatkowo zamieścić zdjęcia
> ilustrujace wyglad z bliska.
> Od mediów właściwie tylko i ich siły nagłaśniającej zależy, na ile
> silnie dana rodzina
> (nie tylko oprawca, ale także ofiary) zostanie 'napiętnowana' - w
> sensie dosłownie
> globalnym. To tylko krok od tego, by jakiś bogaty popapraniec - 'anioł
> zemsty'
> wybrał się z drugiego końca świata na 'świetą wojnę' i samodzielnie
> lub całą grupą dokonał linczu - jeśliby 'sąd nie wystarczył'. A może
> też być zupełnie
> odwrotnie: ktoś się tam wybierze nie dla oprawcy, ale dla ofiary.
> Wszystko jedno
> z jakim 'zamiarem'. Sprawa budzi silne negatywne emocje i w pierwszej
> kolejności będzie przyciągać ludzi, którzy sami coś z tymi emocjami
> mają sami
> 'do przepracowania' - niezależnie od tego, jakiego koloru samochodem
> przyjadą.

> Gdzie siępodziały jakieś elementarne zapewnienia minimum intymności ?

Wisi w powietrzu żądza krwi. Jakieś niebezpieczne inklinacje do tęsknoty za
średniowieczem, inkwizycją. Na wielu wątkach inności. Pedofilia, kazirodztwo
prawnie zaliczane do przestępstw plus homoseksualizm i mniejszości etniczne
dość pozornie chronione prawem. Coraz częściej wybiórczo chroni się
podejrzanych przed gawiedzią. Chyba się cofamy jako społeczeństwo.
Rozliczanie z przeszłości politycznej, lustracja już walnie przyczyniły się
do zdeptania jednej z największych osiągnięć prawnych cywilizacji.
Domniemania niewinności.

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2008-09-12 23:59:50

Temat: Re: "Polski Fritzl" II
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gaeufl$g8g$1@inews.gazeta.pl...
> Flyer wrote:
>>>> to elementy Normy Kulturowej a nie ABSOLUT.
>>> Nie no stary, ale naprawdę mnie 'zaskoczyłeś' ...
>>> Rozwaliłeś po prostu ...
>>> Rodzenie dzieci z wadami genetycznymi na skutek bliskich pokrewieństw
>>> to też zupełnie naturalne ?
>
>> Nie z wadami ale z mutacjami. Ty patrzysz na temat mutacji przez
>> pryzmat negatywów, ale mutacja może być i pozytywna - z dużą dozą
>> prawdopodobieństwa i Ty i Ja, oprócz prostej drogi ewolucji, jesteśmy
>> owocem mutacji genów małp.
>
>> Zresztą - weź 1000 ochotników i powiedz im, że mogą płodzić dzieci z
>> kim chcą - może 10% spłodzi je z bliższymi krewnymi w co wątpię - w
>> te 10%]. Wśród tych dzieci będzie pewnie duża pula *niedostosowanych*
>> do naszego społeczeństwa, ale znajdzie się pewnie i pula
>> *lepiej_dostosowanych* .
>
> Do tego może pierdolnąć gdzieś jakaś bomba cośtam_tronowa i pula
> niedostosowanych jako jedyna odnajdzie się w nowych piekelnie trudnych
> warunkach.

Kurna, zgrywasz się ?
Czy stanowisz drugi przypadek tego, który myli mutację (która
jako taka rzeczywiście urozmaica pulę genową - na dobre lub na złe)
z degeneracją na skutek zubożenia puli genowej poprzez mieszanie
z osobnikami blisko spokrewnionymi ?
Chcecie, żeby Wasze dzieci przetrwały 'nieznane katastrofy'
to się mieszajcie z jak najbardziej różniącymi się od Was genami
(co np poznacie po smaczkach typu 'przyjemny, egzotyczny
zapach skóry i włosów'), a nie z takimi samymi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2008-09-13 00:21:35

Temat: Re: "Polski Fritzl" II
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Redart wrote:
>>>>> to elementy Normy Kulturowej a nie ABSOLUT.
>>>> Nie no stary, ale naprawdę mnie 'zaskoczyłeś' ...
>>>> Rozwaliłeś po prostu ...
>>>> Rodzenie dzieci z wadami genetycznymi na skutek bliskich
>>>> pokrewieństw to też zupełnie naturalne ?

>>> Nie z wadami ale z mutacjami. Ty patrzysz na temat mutacji przez
>>> pryzmat negatywów, ale mutacja może być i pozytywna - z dużą dozą
>>> prawdopodobieństwa i Ty i Ja, oprócz prostej drogi ewolucji,
>>> jesteśmy owocem mutacji genów małp.

>>> Zresztą - weź 1000 ochotników i powiedz im, że mogą płodzić dzieci z
>>> kim chcą - może 10% spłodzi je z bliższymi krewnymi w co wątpię - w
>>> te 10%]. Wśród tych dzieci będzie pewnie duża pula
>>> *niedostosowanych* do naszego społeczeństwa, ale znajdzie się
>>> pewnie i pula *lepiej_dostosowanych* .

>> Do tego może pierdolnąć gdzieś jakaś bomba cośtam_tronowa i pula
>> niedostosowanych jako jedyna odnajdzie się w nowych piekelnie
>> trudnych warunkach.

> Kurna, zgrywasz się ?
> Czy stanowisz drugi przypadek tego, który myli mutację (która
> jako taka rzeczywiście urozmaica pulę genową - na dobre lub na złe)
> z degeneracją na skutek zubożenia puli genowej poprzez mieszanie
> z osobnikami blisko spokrewnionymi ?
> Chcecie, żeby Wasze dzieci przetrwały 'nieznane katastrofy'
> to się mieszajcie z jak najbardziej różniącymi się od Was genami
> (co np poznacie po smaczkach typu 'przyjemny, egzotyczny
> zapach skóry i włosów'), a nie z takimi samymi.

Słuchaj, ja się na tym nie znam. To są moje dywagacje, mówię o tym tak,
jakbym oglądał science fiction. Ale Ty z kolei mieszasz słuszne oburzenie
społeczeństwa na łamanie norm kulturowych oraz obawę o bezpieczeństwo
naszych maluczkich - z lepszymi czy gorszymi ale próbami wyjasniania sobie,
skąd sie biorą tacy chorzy zbrodniczo przestępcy. Jedno z drugim ma niewiele
wspólnego i nie możesz mi imputować, że tłumacząc to sobie jednoczesnie
usprawiedliwiam.
Schowaj emocje do kieszeni i rozmawiajmy.
Ja chcę, żeby moi zstępni byli jak najbardziej podobni do mnie. Ale to
czysto egoistyczny powód, a nie wrogość przeciwko mutacjom. :)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2008-09-13 00:25:13

Temat: Re: "Polski Fritzl" II
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gaf12k$siq$1@inews.gazeta.pl...
> Redart wrote:

> Słuchaj, ja się na tym nie znam. To są moje dywagacje, mówię o tym tak,
> jakbym oglądał science fiction. Ale Ty z kolei mieszasz słuszne oburzenie
> społeczeństwa na łamanie norm kulturowych oraz obawę o bezpieczeństwo
> naszych maluczkich - z lepszymi czy gorszymi ale próbami wyjasniania
> sobie, skąd sie biorą tacy chorzy zbrodniczo przestępcy. Jedno z drugim ma
> niewiele wspólnego i nie możesz mi imputować, że tłumacząc to sobie
> jednoczesnie usprawiedliwiam.
> Schowaj emocje do kieszeni i rozmawiajmy.
> Ja chcę, żeby moi zstępni byli jak najbardziej podobni do mnie. Ale to
> czysto egoistyczny powód, a nie wrogość przeciwko mutacjom. :)

No dobra, to tylko sobie strzelę w kolana i wspomnę jeszcze (znów o genach),
że może być i pozytywna strona krzyżowania spokrewnionego - jeśli w
populacji
generalnie geny są dobre - niektóre cechy się wzmacniają, jeśli w parze
oba geny są identyczne:
http://www.wprost.pl/ar/126695/Kazirodztwo-na-zdrowi
e/

... a co do tego, skąd się to bierze ...
... to na razie nic ...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2008-09-13 13:11:31

Temat: Re: "Polski Fritzl" II
Od: tren R <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

michal pisze:

> Rozliczanie z przeszłości politycznej, lustracja już
> walnie przyczyniły się do zdeptania jednej z największych osiągnięć
> prawnych cywilizacji. Domniemania niewinności.

lustracja?
przecież nie było lustracji.
były pojedyńcze procesy lustracyjne.

--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2008-09-13 19:31:56

Temat: Re: "Polski Fritzl" II
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Redart; <gaeeut$mrr$1@news.onet.pl> :

>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:gae707$rl$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> >> Nie z wadami ale z mutacjami. Ty patrzysz na temat mutacji przez pryzmat
> >> negatywów, ale mutacja może być i pozytywna - z dużą dozą
> >> prawdopodobieństwa i Ty i Ja, oprócz prostej drogi ewolucji, jesteśmy
> >> owocem mutacji genów małp.
> >
> > Wróć poprawka. Zamiast "ewolucji" wpisz genów recesywnych, krzyżowania
> > itd. za Mendlem. "Z próżnego i Salomon nie naleje" - w pewnym momencie
> > pula krzyżujących się genów zostałaby wyczerpana. Skąd w takim razie te
> > różnice w naszym genomie i małp? Zgadnij ;>
> Wiesz co, super specem nie jestem, ale czuję tu jakieś poplątanie z
> pomieszaniem.
> Jakie mutacje ? Ze niby krzyżowanie się z krewnymi zwiększa
> prawdopodobieństwo
> mutacji ?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dryf_genetyczny

Może źle zrozumiałem, ale tak to rozumiem.

Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Gdyby tak papiez.
Znak krzyża.
Plemnik w dziejach Judy
haiku
szkoliwość pornografii

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »