« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2002-07-17 15:19:45
Temat: Re: Pomieszanie
Użytkownik "JoJo" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ah3oru$aeh$1@sunsite.icm.edu.pl...
> ???? dziwne, a może to po prostu nie są miłe uwagi ,
przyznasz się ? ;-)
Przyznać się, nie przyznać, przyznać, nie przyznać? Powiem
tak, to są "subiektywnie szczere i prawdziwe"uwagi
wynikające z dobrej woli. Toć kłamać nie będę dla chęci
zapunktowania, jeno dla polepszenia i poprawy czegoś tam.
Kto ma w końcu jej powiedzieć te bolesne prawdy, jak nie
kochany mąż;-))
> jak ktoś nie chce to i "Święty Boże nie pomoże"
Racja, z tym, że czasami ludzie przyjmują porady jedynie od
uznanych przez nich "autorytetów". Znalezienie takiego
autorytetu, to dopiero pół drogi, dalej trzeba go jeszcze
uznać i zaakceptować. Przykład: czy zdażyło ci się sprawdzać
diagnozę jednego lekarza u innego, czy ufasz każdemu, który
akurat będzie leczył. Z leczeniem dzieci, to powszechny
objaw.
> samo wyrzucenie z siebie problemów juz pomaga,
wyrzucenie może przynosić ulgę, ale raczej nie leczy
> skoro cel pomocy znasz to ruszaj -
Nie mogę, za mały poziom zażyłości. Poruszyłem temat, bo mi
się przypomnieli i pasuje mi do tematyki tej grupy.
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2002-07-17 15:23:45
Temat: Re: Pomieszanie
Użytkownik "Ania K." <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ah3mqi$jaf$1@pippin.warman.nask.pl...
> Nie zauważyłeś na końcu mojego uśmieszku zmrużonego???
Wiem w jaką
> stronę!!!! Ja tylko tak z przekory.;)))
Zauważyłem i wiem:-)) Ja to mogę pisać codziennie po kilka
razy, do czasu, jak wróci. Potem to juz przejdzie;-))
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2002-07-17 16:01:18
Temat: Re: Pomieszanie
Użytkownik "Asiunia" <j...@p...gda.pl> napisał w wiadomości
news:ah3sm6$sgb$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Użytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości
do grup
> dyskusyjnych napisał:ah3a73$p0l$...@n...tpi.pl...
> > Jedna moja znajoma wlała do jednej "menzurki" uczucia
> > miłości i brak spontaniczności i teraz czuje się
> > "nieszczęśliwa", ponieważ kocha i ma kłopot z wyrażaniem
> > tego uczucia. Czy można coś z tym zrobić?
>
> Może Twoja znajoma jest introwertyczką, krępuje ją
ujawnianie/wyrażanie
> swoich uczuc lub jakichkolwiek uczuć, może jest bardzo
nieśmiała, może
> kiedyś została zraniona, wyrażając swoje uczucia, dlatego
teraz chowa się
> jak ślimak do skorupy, może może...
Może jednak nie tą drogą, ponieważ taką jej nie widzę, a
swoją drogą jak taka introwertyczka mogłaby wyjść za mąż,
chyba pod przymusem?
Czym więcej sobie o nich teraz myślę, to tak jakoś mi się
wydaje, że to on ma większe zapotrzebowania, niż ona może mu
dać a pewnie też by chciała więcej.
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2002-07-18 06:16:34
Temat: Re: Pomieszanie
Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ah4590$gnr$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "JoJo" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:ah3oru$aeh$1@sunsite.icm.edu.pl...
>
> > ???? dziwne, a może to po prostu nie są miłe uwagi ,
> przyznasz się ? ;-)
>
> Przyznać się, nie przyznać, przyznać, nie przyznać? Powiem
> tak, to są "subiektywnie szczere i prawdziwe"uwagi
> wynikające z dobrej woli. Toć kłamać nie będę dla chęci
> zapunktowania, jeno dla polepszenia i poprawy czegoś tam.
> Kto ma w końcu jej powiedzieć te bolesne prawdy, jak nie
> kochany mąż;-))
Qrcze, na takie "bolesne prawdy" to Miś kapciem dostawał no i bestyja się
nauczył, że niemiłe rzeczy na mój temat to mówią znajome, do których udaję
się na ploty a on sie nie podkłada i mówi jedynie słuszne i właściwe rzeczy
:))))
aż sie zaciekawiłam co to za "subiektywnie szczere i prawdziwe"uwagi - rzuć
paroma, co?
pozdr.Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |