Trybun <c...@j...ru> wrote:
> W dniu 2018-07-30 o 16:25, XL pisze:
>>
>> Mogą służyć, oczywiście, do wielu celów - np. motłoch może traktować
>> pomniki jako toalety publiczne, trzepaki do dywanów, wieszaki na męskie
>> genitalia i jako inne, równie przydatne urządzenia - ale tych ,,zastosowań"
>> oczywiście ,,zagadnienie" raczej nie dotyczy.
>
> Pytanie do tych co je stawiają. Co chcą osiągnąć stawiając autorytet
> swojego idola na widok publiczny. A może wcale nie mieli tej persony za
> idola że gotowi są jego autorytet wystawiać na osąd tego "motłochu"?

Motłoch sądzi, że tu o JEGO ,,osąd" chodzi?
Równie dobrze może chodzić o osąd gołębi, bo też srają na pomniki.
?

>
>>
>>> a do czego służą, np w
>>> Polsce.
>> SZCZEGÓLNIE w Polsce służą do tego, do czego powinny i to, że motłochowi
>> tego typu wyższe imponderabilia są zupełnie obce, w najmniejszym stopniu
>> nie umniejsza ogromnej roli pomników w życiu przeważającej RESZTY
>> społeczeństwa.
>
> Mam idola to uprawiam jego kult na terenie prywatnym.

Masz rację. Idol jednej osoby jeszcze nigdy nie stanął na cokole.

> Tu natomiast
> terroryści prowokują nim spokojnych ludzi. Aż dziw że jesteś ZA.

Tu - znaczy gdzie?

>
>>
>>> Słyszałeś o ostatnim zdarzeniu? Ludzie dowcipkują
>> MOTŁOCH dowcipkuje.
>
> Proponuję rzeczowo przeanalizować sytuację o dopiero wtedy ocenić kto tu
> jest ten zły.
>
>>
>>> że ma powstać
>>> państwowa agencja ochrony pomników L. Kaczyńskiego.
>> Nasikaj na jakiś jego pomnik. Narzuć na niego dywan i wytrzep. No, dalejże,
>> opowiedz się wreszcie po tej właściwej stronie :->
>>
>>
>>
>
> Przypominam że za takie coś grożą kary. Aż dziw że są jeszcze ludzie
> którzy w drodze skazańca na szafot będą na niego pluć i rzucać kamieniami.

Skazaniec to jednak nie idol. Poza Jezusem, oczywiście.



--
XL