Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Kruszyzna <k...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Pomocy - ortopeda/neurolog
Date: Mon, 18 Apr 2005 20:18:53 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 49
Message-ID: <d40tdo$atv$1@inews.gazeta.pl>
References: <1...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 62.29.254.2
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1113848056 11199 62.29.254.2 (18 Apr 2005 18:14:16 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 18 Apr 2005 18:14:16 +0000 (UTC)
X-User: kruszyzna
User-Agent: KNode/0.9.0
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:176671
Ukryj nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to sobota, 16 kwietnia 2005 13:05 użytkownik
Marcin, sącząc kawkę, wyklepał:
> Witam
>
> Od kilku dni odczuwam nieprzyjemy bol krzyza - pieczenie (czasami klucie)
> w
> jego dolnej czesci. Wybralem sie do ortopedy, gdzie dostalem recepte na
> srodek p-bolowy i polecenie wykonania rentgena. Wynik bedzie dopiero w
> poniedzialek ale znam juz wstepna diagnoze - L5-S1 - obnizenie tarczy
> (ponoć powazna zmiana, szczegolnie jak na moj wiek - 21 lat), niespojenie
> łuku S1. Czy z tego lakonicznego opisu mozecie opisac troszke szerzej moja
> przypadlosc - na ile to powazne, nieodwracalne, w jakim stopniu mozna to
> wyleczyc i w jaki sposob? Czy w zwiazku z mlodym wiekiem szanse na poprawe
> sa wieksze czy to juz i tak na tyle pozno, ze nie ma to wiekszego
Na moje nielekarskie oko to Ty masz, chłopie, dyskopatię. Rzeczywiście,
raczej ludzie w późniejszym wieku mają taki problem, choć młodzi również.
Ja na przykład też i to od lat kilkunastu (sic!), a ponieważ mam 28, to
znaczy, że nabawiłam się tego dziecięciem będąc :)
Oprócz rtg bardzo pomocnym badaniem w ustaleniu dalszego postępowania jest
rezonans magnetyczny. Pozwoli on ocenić, czy zmiany w kręgosłupie są na
tyle poważne, że konieczna jest operacja, czy raczej można im zaradzić
odpowiednią rehabilitacją.
Co do wyleczalności - no niestety, z tym trzeba żyć. Ja żyję, boli bo boli,
czasami bardziej, czasami mniej. Do bólu można się przyzwyczaić. Można
doraźnie stosować maści przeciwbólowe i przeciwzapalne, takie wielkie
plastry rozgrzewające, zawierające środek przewibólowy. Żyje się z tym, ot
co. Bardzo pomaga pływanie. Mi neurolog zalecił basen _przynajmniej_ dwa
razy w tygodniu. Pływanie wzmacnia mięśnie i kręgosłup mniej boli. Chodzi
oczywiście o pływanie takie w granicach rozsądku, a nie próbę
prześcignięcia Otylii Jędrzejczak :) Bardzo dobrze robi też odpowiednio
dobrana rehabilitacja. O takiej rehabilitacji decyduje neurolog (może Cię
skierować do konkretnego ośrodka).
Nie wolno Ci też obciążać kręgosłupa. Nie wolno dźwigać ciężkich rzeczy,
zwłaszcza kiedy nie rozkłada się równomiernie ciężaru. Jeśli chodzisz na
siłownię, zapytaj trenera, jakie ćwiczenia możesz wykonywać, a jakich
powinieneś unikać. Jeśli będziesz odpowiednio postępował masz duże szanse,
że stan kręgosłupa się nie pogorszy. Kiedy wzmocnisz mięśnie, będzie mniej
bolało, z czasem można całkiem ból wyeliminować. Natomiast kręgi raczej nie
wrócą na swoje miejsce.
Myślę, że zdjęcie rtg jest wstępem do diagnostyki, ale podejrzewam, że nie
będzie wystarczające. Polecam, mimo wszystko, rezonans.
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|