Data: 2004-02-08 17:43:48
Temat: Re: Pomóżcie mi!! Ona chce się zabić!!
Od: "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
->J.E. Pyzol<- c05bdt$umdg0$...@I...news.uni-berlin.de
naszkrobal/a:
> Moge?...czy tez "mam zostawic cie w spokoju"?;)
Czemu? :)
> Sprobuje, pozwole sobie:)
Dawaj, nie pitol ;)
Nie pogryzę - na razie ;)
> Te metody sa najlepsze , ktore sa skuteczne.
> Nie odkrywam Ameryki., prawda?
> Ale, w zwiazku z tym zadnej nie nalezy lekcewazyc i traktowac jako
> "lepszej czy gorszej" Szukac skutecznej - do upadlego;)!
>
> Straszliwie cie draznia te rozne cudze problemy. Ale, jednoczesnie,
> poswiecasz nim calkiem sporo czasu. Jestes z l y, ze problemy i s
> t n i e j a i choc teoretycznie wiesz jak najlepiej na nie
> reagowac,wcale ci ta teoria nie pomaga w okielznaniu uczucia gniewu.
To nie tak.
Za dużo straciłem czasu będąc PEWIEN, że wiem.
W pewnym momencie RZECZYWIŚCIE zacząłem pytać.
Byłem oszołomiony tym, co do mnie dotarło - a nie
pozwalałem temu do siebie dotrzeć z powodów
tutaj widocznych.
Zauważ jak różne są moje reakcje: porównaj Pyzolu
moją reakcję 'agresywną' /choć ja to widzę inaczej/
z reakcją na Sławkowe "Tomuś..." itd. :)
Myślę, że można się doszkać logiki.
> Agresja reagujesz na poczucie bezradnosci. Mialam okazje tez
> zaobserwowac, jakim aniolem potrafisz sie okazac, kiedy pojawia sie w
> tobie nadzieja, ze mozesz miec pozytywny wplyw.
Jestem normalnym facetem - serio ;)
Czasem reaguję tak, czasem inaczej.
Głaskanie jest potrzebne tak samo jak
porządny opierdziel - wszystko jednak w
swoim czasie.
> Ciekawy z ciebie tyczkom...
> :)
Do usług :)
> Kaska
oTTo, WirtualSan Evy.
--
Najpiękniejsza recenzja jaką usłyszałem: "Wie pan, do drugiej
w nocy spieraliśmy się wczoraj z żoną... Już nie pamiętam, kiedy tak z nią
rozmawiałem!". [Jerzy Stuhr]
|