Data: 2000-01-24 09:09:15
Temat: Re: Pomózcie, please !
Od: Kenneth McCoy <r...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
n...@p...ninka.net napisał(a):
> > Nie zazdroszczę takim studenciakom, co jedzą chleb czyjś i na cudzym
> > utrzymaniu siedzą. Natomiast zaoczni, bynajmniej wiedzą juz trochę o
> > życiu, mają w większości pracę, wiedza jak jej szukać i są bardziej
> > przygotowani do życia. Taka jest prawda.
>
> Bla bla bla piekne stereotypy.
Nie, smutna rzeczywistosc.
> ja podczas swoich studiow dziennych pracowalam, niestety nie na caly etat
> bo bylo to niemozliwe. Ale bralam kazda prace - tym bardziej ze wtedy
> i w tym miejscu dostac _jakokolwiek_ prace graniczylo z cudem.
No ja niestety teraz nie pracuje, ucze sie wieczorowo i koncze srednia.
Trudno jest znalezc taka prace ktora da mozliwosc kontynuowania nauki,
to prawda, ale nie jest to niemozliwe.
> I jakbym chciala studiowac zaocznie to by mnie na takie studia nie bylo stac
> i tyle.
Masz rację... Ale jak się chce i potrafi, a reszta to coś widzi +
znajomi to rzeczywiście można dostać niezła robotę za dobre pieniądze...
> A z tym przygotowaniem do zycia tez nie do konca masz racje.
No bym polemizował...
Czy taki gość co skończy studia za n lat, bez pracy, bo mu starsi
zapewnili dobrobyt materialny, będzie umiał znależć sobie pracę ? On do
tej pory był przecież przyzwyczajony tylko do nauki i nic poza tym...
A żarcie samo mu się wpychało pod ryj... - taka jest prawda...
> Ja z kolei moge powiedziec inny stereotyp o zaocznych - widac to bylo
> zwlaszcza przy okazji zdawania egazminow - ich wiedza byla wrecz zenujaca...
A to już z innego kierunku...:) Może zainteresujemy się innymi
rzeczami...:) Może jednak :)))...
To prawda. Rzeczywiście, cześć zaocznych może olewać, jednak tak się
składa że moja siostra studiuje zaocznie na tym kierunku, i podobno musi
się rzeczywiście uczyć...
> Nina (Mazur) Miller
Privet !
--
Kenneth McCoy (ZOP) stdkmc+1 advkmc+1
< Tekst tygodnia >
<<<- Ty robisz wszystko, żeby nic nie robić ->>>
|