| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-22 13:11:36
Temat: Poprzedni partnerzyCo myślicie, o dziewczynie, która ma chłopaka, ale nie zamierza zrezygnować ze
znajomości ze swoimi poprzednimi partnerami.
Czy to jest normalne, czy mielibyście coś przeciwko?
Pytanie nie dotyczy to tylko mężczyzn, bo sytuacja, może być odwrotna..
Gucio.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-07-22 13:16:42
Temat: Re: Poprzedni partnerzy"Gucio" <g...@p...onet.pl> wrote in message
news:7980.00000222.40ffbd07@newsgate.onet.pl...
> Co myślicie, o dziewczynie, która ma chłopaka, ale nie zamierza zrezygnować ze
> znajomości ze swoimi poprzednimi partnerami.
> Czy to jest normalne, czy mielibyście coś przeciwko?
mailabym cos przeciwko.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-07-22 13:18:38
Temat: Re: Poprzedni partnerzy"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:cdoenk$cmi$1@news.onet.pl...
> > Co myślicie, o dziewczynie, która ma chłopaka, ale nie zamierza
zrezygnować ze
> > znajomości ze swoimi poprzednimi partnerami.
> > Czy to jest normalne, czy mielibyście coś przeciwko?
>
> mailabym cos przeciwko.
>
Tzn. nie zgodziłabyś się na takie spotkania?
Gucio.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-07-22 13:27:30
Temat: Re: Poprzedni partnerzy"Gucio" <g...@p...onet.pl> wrote in message news:cdoer7$lv2$1@news.onet.pl...
> > mailabym cos przeciwko.
> >
> Tzn. nie zgodziłabyś się na takie spotkania?
konkretnie jakie? sam na sam, czy ze mna??
bo jesli sam na sam, to bardzo by mi to sie nie
podobalo, a jesli ze mna, to nieco inaczej bym sie na
to zaptrywala.
po prostu uwazam, iz jesli mam partera na ktorym
mi zalezy, to spotkania z bylymi bylby mi do
niczego niepotrzebne. jesli juz chcialabym utrzymywac z nimi
jakies kontakty, to zawsze parter bylby razem ze mna.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-07-22 21:37:28
Temat: Re: Poprzedni partnerzyUżytkownik "Iwon(k)a"
> po prostu uwazam, iz jesli mam partera na ktorym
> mi zalezy, to spotkania z bylymi bylby mi do
> niczego niepotrzebne. jesli juz chcialabym utrzymywac z nimi
> jakies kontakty, to zawsze parter bylby razem ze mna.
A jesli partner akurat nie moze byc? Bo spotkalas bylego na ulicy?
Iwonka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-07-22 21:42:10
Temat: Re: Poprzedni partnerzyUżytkownik "Gucio"
> Co myślicie, o dziewczynie, która ma chłopaka, ale nie zamierza
zrezygnować ze
> znajomości ze swoimi poprzednimi partnerami.
> Czy to jest normalne, czy mielibyście coś przeciwko?
Jak dla mnie - normalna. Przecież można być ze swoimi ex-ami na stopie
przyjacielskiej po zakończeniu związku. Więc czemu się nie spotykać z
przyjacielem? Nie wiedzę problemu... Założenia typu sex odrzucam, bo w ogóle
nie wchodzą tutaj w rachubę.
> Pytanie nie dotyczy to tylko mężczyzn, bo sytuacja, może być odwrotna..
Mężczyźni rzadziej chyba utrzymują kontak ze swoimi byłymi. Ale jeśli już,
to bardziej... ścisły. Więc odpada.
Dziękuję za uwagę. :-)
Iwonka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-07-22 21:47:46
Temat: Re: Poprzedni partnerzyOn Thu, 22 Jul 2004 23:42:10 +0200 I had a dream that Marchewka
<M...@W...pl> wrote:
>> Pytanie nie dotyczy to tylko mężczyzn, bo sytuacja, może być odwrotna..
> Mężczyźni rzadziej chyba utrzymują kontak ze swoimi byłymi. Ale jeśli już,
> to bardziej... ścisły. Więc odpada.
Uogólniasz.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-07-22 22:08:26
Temat: Re: Poprzedni partnerzy
Użytkownik "Marchewka" <M...@W...pl> napisał w
wiadomości news:cdpc6g$873$1@mamut1.aster.pl...
> Jak dla mnie - normalna. Przecież można być ze swoimi ex-ami na stopie
> przyjacielskiej po zakończeniu związku.
> Mężczyźni rzadziej chyba utrzymują kontak ze swoimi byłymi. Ale jeśli już,
> to bardziej... ścisły. Więc odpada.
To z kim, pardą, utrzymją kontakt kobiety, a których mowa w akapicie
pierwszym?
Margola Która Utrzymuje Przyjacielskie, Acz Rzadkie Układy z Byłymi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-07-22 22:16:40
Temat: Re: Poprzedni partnerzy"Marchewka" <M...@W...pl> wrote in message
news:cdpbtm$80j$1@mamut1.aster.pl...
> Użytkownik "Iwon(k)a"
> > po prostu uwazam, iz jesli mam partera na ktorym
> > mi zalezy, to spotkania z bylymi bylby mi do
> > niczego niepotrzebne. jesli juz chcialabym utrzymywac z nimi
> > jakies kontakty, to zawsze parter bylby razem ze mna.
>
> A jesli partner akurat nie moze byc? Bo spotkalas bylego na ulicy?
a jesli parnter zlamal noge i nie moze isc?
a jesli w drodzne na spotkanie ceglowka spadla mu na glowe? ;))
Mam nadzieje, ze wiesz co mam na mysli. jset roznica miedzy celowym
spotkaniem a spotkaniem przypadkowym.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-07-23 05:50:09
Temat: Re: Poprzedni partnerzyWygląda na to Margola Sularczyk, że szukając na pl.soc.rodzina wymówek
grasz tylko na zwłokę:
> Margola Która Utrzymuje Przyjacielskie, Acz Rzadkie Układy z Byłymi
Ja tam nie utrzymuję. Dbam o własną skórę - nie chodzi o żonę, chodzi o
byłe;-).
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |