obrażalski

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 36

1. Data: 2004-07-20 20:05:38

Temat: obrażalski
Od: Kowalska <K...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

-- Ludzie HELP.Jestem z mężczyzną którego bardzo kocham ale moja anielska
cierpliwośc już zaczyna sie wykruszać.Wymiekam.Facet co rusz jest urażony i
obrażony..Kazdy problem urasta do rangi 3ciej wojny światowej.Często w
końcu to bagatelizuję i dnia następnego..gdy emocje juz opadna..sobracam w
żart..Sęk jednak w tym że mam wrazenie że do końca swiata nie dam rady być
cierpliwą matką Teresą..Macie jakis złoty środek na obrazalskiego?
Kowalska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-07-20 20:22:42

Temat: Re: obrażalski
Od: "=sve@na=" <sveana_antyspam@hotmail_utandetta.com> szukaj wiadomości tego autora

"Kowalska" <K...@n...net> skrev i meddelandet
news:cdju2u$au8$1@korweta.task.gda.pl...
> -- Ludzie HELP.Jestem z mężczyzną którego bardzo kocham ale moja anielska
> cierpliwośc już zaczyna sie wykruszać.Wymiekam.Facet co rusz jest
> urażony i obrażony..Kazdy problem urasta do rangi 3ciej wojny
> światowej.Często w końcu to bagatelizuję i dnia następnego..gdy emocje
> juz opadna..sobracam w żart..Sęk jednak w tym że mam wrazenie że do
> końca swiata nie dam rady być cierpliwą matką Teresą..Macie jakis złoty
> środek na obrazalskiego? Kowalska

Swoim postepowaniem wobec niego (bagatelizowaniem) uczysz go, ze postepuje
slusznie. Uczymy ludzi, jak maja z nami postepowac. Musisz zmienic swoje
reakcje i stanowczo dac mu do zrozumienia, na co sie godzisz, a na co nie.

--
Ania Björk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-07-20 22:14:16

Temat: Odp: obrażalski
Od: "Koparek" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

pożegnaj się z nim

Użytkownik =sve@na= <sveana_antyspam@hotmail_utandetta.com> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:cdjuuk$fq7$...@n...onet.pl...
> "Kowalska" <K...@n...net> skrev i meddelandet
> news:cdju2u$au8$1@korweta.task.gda.pl...
> > -- Ludzie HELP.Jestem z mężczyzną którego bardzo kocham ale moja
anielska
> > cierpliwośc już zaczyna sie wykruszać.Wymiekam.Facet co rusz jest
> > urażony i obrażony..Kazdy problem urasta do rangi 3ciej wojny
> > światowej.Często w końcu to bagatelizuję i dnia następnego..gdy emocje
> > juz opadna..sobracam w żart..Sęk jednak w tym że mam wrazenie że do
> > końca swiata nie dam rady być cierpliwą matką Teresą..Macie jakis złoty
> > środek na obrazalskiego? Kowalska
>
> Swoim postepowaniem wobec niego (bagatelizowaniem) uczysz go, ze postepuje
> slusznie. Uczymy ludzi, jak maja z nami postepowac. Musisz zmienic swoje
> reakcje i stanowczo dac mu do zrozumienia, na co sie godzisz, a na co nie.
>
> --
> Ania Björk
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-07-21 07:22:22

Temat: Re: obrażalski
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kowalska" <K...@n...net> napisał w wiadomości
news:cdju2u$au8$1@korweta.task.gda.pl...
>
>Teresą..Macie jakis złoty środek na obrazalskiego?

Nie ma złotego środka, jest tylko katorżnicza praca.
Trzeba tłumaczyć, rozmawiać, wyjaśniać irracjonalność "obrażania się za
wszystko", jasno powiedzieć, że jest to zachowanie godne naburmuszonego
przedszkolaczka a nie dorosłej osoby i (tu nie zgadzam się ze Sveaną) olewać
symptomy obrażenia.
Nie je bo się obraził - sama zjedz ze smakiem i to tak żeby widział -
jeszcze zjedz jego porcję jak dasz radę - przecież i tak nie je.
Nie chce gdzieś iść bo się obraził - sama idź a potem przypadkiem opowiedz
jak było fajnie itp.
jesteś pewna na 100% że to Ty masz rację - mów to otwarcie i nie przepraszaj
za to że żyjesz.
Zachowuje się jak dziecko - to jasno powiedz, że będziesz go traktować jak
rozkapryszone dziecko - chce być traktowany poważnie, to niech się zachowuje
jak dorosły człowiek.
Trudne bardzo, ale da się.
Może się uda i dotrze, ale na pewno nie od razu, w końcu ta osoba obraża
się, bo najwyraźniej przez całe lata tak był wychowywana i stan w który
wpadają inni ludzie od czasu do czasu jak faktycznie maja powody, był u
niego stała karta przetargową we wszelkich konfliktach.

Sowa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-07-21 07:32:47

Temat: Re: obrażalski
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:cdl5j7$imn$1@news.onet.pl...
> [...] Zachowuje się jak dziecko - to jasno powiedz, że
> będziesz go traktować jak rozkapryszone dziecko[...]

Nie próbujcie tego w domu! ;)

Serio. Nie róbcie tego. Zwłaszcza w stosunku do osób, które mają wyraźne
tendencje do dziecinnych pogrywek. Przecież one _chcą_ być traktowane jak
dziecko! Nie dajcie się wmanewrować w wychowywanie dorosłych partnerów.
Dorosły człowiek zachowuje się infantylnie, bo nie chce ponosić
odpowiedzialności za swoje postępowanie. On doskonale _wie_, czego robić nie
należy, tyle że łatwiej jest mu starannie ukrywać fakt posiadania tej
wiedzy, a potem tupać nóżkami, kiedy ktoś mu się sprzeciwi. Zachowuje się
jak dziecko - to jasno powiedz, że będziesz go traktować jak dorosłego,
próbującego paskudnych sztuczek. Nie tłumacz, że to nieładnie, tłumacz, że
nie będziesz brać udziału w takich gierkach.

Z całą reszta postu Sowy się zgadzam, czepiam się tylko tego sformułowania.

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-07-21 07:38:24

Temat: Re: obrażalski
Od: "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sowa" :

> Trudne bardzo, ale da się.
> Może się uda i dotrze, ale na pewno nie od razu, w końcu ta osoba obraża
> się, bo najwyraźniej przez całe lata tak był wychowywana i stan w który
> wpadają inni ludzie od czasu do czasu jak faktycznie maja powody, był u
> niego stała karta przetargową we wszelkich konfliktach.
>

Ja potwierdzam i dodam ze mam na tym polu pewne sukcesy, bo po 25 latach
udało mi się wychować męża, który tez miał takie inklinacje i obrażał sie z
byle powodu (nie tylko na mnie, potrafił sie obrazić np. na całą grupą osób
z którymi był na obozie).
Najgorsze ze to chyba genetyczne ;-) bo starszy syn też tak sie czasem
próbował zachowywać, ale jak zobaczył ze się nie opłaca - przestał.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2004-07-21 08:29:23

Temat: Re: obrażalski
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> napisał w
wiadomości news:cdl6bq$d71$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie tłumacz, że to nieładnie, tłumacz, że
> nie będziesz brać udziału w takich gierkach.

No mniej więcej o to mi właśnie chodzi - nikt tu nie jest
przedszkolaczkiem, więc nikt nie będzie traktowany jak usmarkany
przedszkolaczek.

> Z całą reszta postu Sowy się zgadzam, czepiam się tylko tego
sformułowania.

To ja chyba cos źle napisałam, albo inaczej rozumiemy to sformowanie - nie
chodzi mi o pobłażanie i dopieszczanie i skakanie w koło bo się "dziecko"
obraziło, raczej o to, że skoro dorosła osoba zachowuje się jak dziecko, to
niech nie liczy na dorosłe przywileje i liczeniem się ze swoim zdaniem jak
akurat się ocknie i takowe od święta wygłosi- może sobie tupać nóżkami i
stroić fochy - nic tym nie uzyska, nawet jak okaże dowód osobisty. ;-)
Ale może się mylę - nie miałam doczynienia z osobnikami celowo
zdziecinniałymi.

Sowa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2004-07-21 08:36:18

Temat: Re: obrażalski
Od: "=sve@na=" <sveana_antyspam@hotmail_utandetta.com> szukaj wiadomości tego autora

"Sowa" <m...@b...pl> skrev i meddelandet
news:cdl5j7$imn$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Kowalska" <K...@n...net> napisał w wiadomości
> news:cdju2u$au8$1@korweta.task.gda.pl...
>> Teresą..Macie jakis złoty środek na obrazalskiego?
> Nie ma złotego środka, jest tylko katorżnicza praca.
> Trzeba tłumaczyć, rozmawiać, wyjaśniać irracjonalność "obrażania się za
> wszystko", jasno powiedzieć, że jest to zachowanie godne naburmuszonego
> przedszkolaczka a nie dorosłej osoby i (tu nie zgadzam się ze Sveaną)
> olewać symptomy obrażenia.

Zaraz zaraz - z czym sie nie zgadzasz, bo zwatpilam teraz. Przeciez
wszystko, co napisalas, to rozwiniecie tego, co napisalam ja - nie widze
rozbieznosci :-)
(Dlatego cytuje calosc)

> Nie je bo się obraził - sama zjedz ze smakiem i to tak żeby widział -
> jeszcze zjedz jego porcję jak dasz radę - przecież i tak nie je.
> Nie chce gdzieś iść bo się obraził - sama idź a potem przypadkiem
> opowiedz jak było fajnie itp.
> jesteś pewna na 100% że to Ty masz rację - mów to otwarcie i nie
> przepraszaj za to że żyjesz.
> Zachowuje się jak dziecko - to jasno powiedz, że będziesz go traktować jak
> rozkapryszone dziecko - chce być traktowany poważnie, to niech się
> zachowuje jak dorosły człowiek.
> Trudne bardzo, ale da się.
> Może się uda i dotrze, ale na pewno nie od razu, w końcu ta osoba obraża
> się, bo najwyraźniej przez całe lata tak był wychowywana i stan w który
> wpadają inni ludzie od czasu do czasu jak faktycznie maja powody, był u
> niego stała karta przetargową we wszelkich konfliktach.

--
Ania Björk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2004-07-21 08:57:54

Temat: Re: obrażalski
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "=sve@na=" <sveana_antyspam@hotmail_utandetta.com> napisał w
wiadomości news:cdl9u4$l1j$1@news.onet.pl...

> Zaraz zaraz - z czym sie nie zgadzasz, bo zwatpilam teraz. Przeciez
> wszystko, co napisalas, to rozwiniecie tego, co napisalam ja - nie widze
> rozbieznosci :-)

No mnie się wydaje, że twierdzisz żeby nie bagatelizować obrażania się, a
ja (jak mi się wydaje, bo już sama nie wiem) twierdzę, że właśnie należy
bagatelizować/olewać owo obrażanie się i robić swoje, a nawet trochę na
złość.
Tak jak z tym jedzeniem - on nie będzie jadł bo się obraził i jak mniemam
oczekuje, że osoba na którą się obraził poczuje się winna i tez nie będzie
jadła (czyli uzyska to do czego dąży) - więc właśnie zbagatelizować, zjeść
ze smakiem głośno mlaskając z zadowolenia i jeszcze pożreć porcję
obrażonego - bo przecież i tak nie je.

Sowa - co się jakoś dziś nie potrafi zrozumiale wysłowić

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2004-07-21 09:09:30

Temat: Re: obrażalski
Od: "=sve@na=" <sveana_antyspam@hotmail_utandetta.com> szukaj wiadomości tego autora

"Sowa" <m...@b...pl> skrev i meddelandet
news:cdlb6b$g6t$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "=sve@na=" <sveana_antyspam@hotmail_utandetta.com> napisał w
> wiadomości news:cdl9u4$l1j$1@news.onet.pl...
>> Zaraz zaraz - z czym sie nie zgadzasz, bo zwatpilam teraz. Przeciez
>> wszystko, co napisalas, to rozwiniecie tego, co napisalam ja - nie widze
>> rozbieznosci :-)
> No mnie się wydaje, że twierdzisz żeby nie bagatelizować obrażania
> się, a ja (jak mi się wydaje, bo już sama nie wiem) twierdzę, że właśnie
> należy bagatelizować/olewać owo obrażanie się i robić swoje, a nawet
> trochę na złość.

Nie. Ja twierdze, zeby poprzez swoja reakcje na obrazanie pokazac, iz sie
tego nie toleruje (innymi slowy: NIE bagatelizowac. To autorka postu pisala,
ze bagatelizuje, mi sie to nie podobalo).

> Sowa - co się jakoś dziś nie potrafi zrozumiale wysłowić

Chyba tak ;-))))

--
Ania Björk