Dnia Fri, 14 Nov 2008 19:35:12 +0100, mirzan napisał(a):

>> Dnia Fri, 14 Nov 2008 13:05:35 +0100, mirzan napisał(a):
>>
>>> Czy wielu chętnych zgłosiło się?
>>> Pozdrawiam.Mirzan
>>
>> Na razie tylko Ty.
>>
>> Poprzednio nie przysolili cła, więc pewno i tym razem nie będzie. Nie
>> sądze, aby było wielu chętnych.
>
> I nie będzie.Twoja propozycja była chyba za mało atrakcyjna.Należało obiecać,
> że kupisz ziemię do kwiatków i skrzyneczki i przyjedziesz wysiać i ustawić na
> oknie.

:-)

> Jakie może być cło za kilkanaście paczek nasion,chyba nie większe niż cena
> nasion.

Nie sądzę, aby w ogóle było. nasionka są w papierowych torebeczkach jak u
nas, ileż toto tam kosztuje i waży. Przyszły w normalnej kopercie
bąbelkowej.
Ostatnio zamawiałam chyba z osiem torebeczek po te 30 nasionek i w sumie ze
wszystkim (cła nie było) zapłaciłam 80 zł. Toż u nas te lepsze odmiany
pomidorów są o wiele droższe, niż średnio wypada na 1 torebkę tych z USA, a
pakują je u nas po kilka nasionek już, niczym brylanty czy co, a nie po 30.
Wg mnie oplaca się i zapas jak dla mnie jest na 3 lata, bo z każdej odmiany
wysiewam po 10 szt, mają prawie stuprocentową żywotność we wschodach. Może
w sumie ze 4 mi nie wzeszły.

> A taka porcja nasion starczy na pięć lat,nasiona pomidorów długo są żywe.

Wiem. Jedną odmianę - wypreparowane nasiona z kupionego kiedyś "na murku"
wielkiego żółtego pomidora noname - wysiewałam już chyba 7 rok. Wschodziło
coraz mniej, więc wysiewałam coraz więcej. Ale już mi się skończyły. Teraz
wiem, że to był najprawdopodobniej Mountain Gold - ktoś musiał dostać
nasiona ze Stanów od rodziny,bo babinka jakas te pomidorasy sprzedawała na
tym murku, wyhodowane przez siebie. Ja kupiłam 2 szt: jeden do degustacji,
a drugi na nasiona i mialam dobrego nosa - przepychota, noszszsz :-)


> Mam chęć na ok 10 odmian, samo wybieranie nasion to już duża przyjemność.

Ha - ja to mam ochotę na wszystkie, no ale ten....
;-)

Pozdrawiam :-)