Data: 2000-07-20 11:40:49
Temat: Re: Pornografia na stronach WWW
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tomasz Miklas <t...@a...com.pl> wrote in message:
> Czy nie uwazacie, ze aktualne podejscie naszych rodakow do tematu
> erotyki, okazywania swego erotyzmu oraz odczuwania potrzeb jest efektem
> dzialania ustrojow politycznych i roli religii?
Nie wiem czy "winny" jest ustroj i religia, ale na pewno jestesmy (my -
jako ogol) bardzo ograniczeni w sferze erotyki. Nie potrafimy przyjmowac
tej sfery zycia w sposob naturalny. Czesto tez nie akceptujemy _calej_
swojej seksualnosci - lacznie z dziwnymi fantazjami, masturbacja czy
seksualnoscia partnera (np. czegos tak oczywistego, jak to, ze woli
popatrzec na falujacy kobiecy biust niz na wystawe sklepu obuwniczego).
Jestesmy w tej dziedzinie bardzo ubodzy i zamknieci. Rzecza, ktora Polak
najlepiej wyraza w dziedzinie seksu to pietnowanie - mysle, ze niektorzy
znajduja w tym najwieksze spelnienie ;-)
Co do rozmow, to mysle, ze Polacy lubia rozmawiac na tematy seksualne, ale
maja tyle zahamowan i pruderii, ze nie potrafia. Jesli wypowiedza cos
glosno, to najczesciej wlasnie negacje. Dochodzi do takiej hipokryzji, ze
np. pan wchodzacy na grupe pl.x.seks pietnuje osobe piszaca tam, ze
"zdradza tajemnice sypialni" - wchodzi wlasnie po to, aby poczytac o
"tajemnicach", ale glosno to pietnuje. Jestesmy zaklamani, a naturalne
podniecenie czy ciekawosc uwazamy za cos niewlasciwego.
> Idzie mlody mezczyzna ulica i widzi bardzo ladna, ponetna kobiete. (..)
> "Boze! Ale ja jestem zboczony! Tak nie mozna! (...)
No wlasnie. Nie akceptuje swoich najbardziej zdrowych, meskich odruchow,
wiec jak ma akceptowac cala swoja seksualnosc? Swoja droga, dlaczego akurat
"mlody mezczyzna" i "bardzo ladna kobieta"? Wg mnie niekoniecznie musi byc
mlody i bardzo ladna :)
> Obawiam sie ze w takich warunkach na wiele lat zostaniemy w tyle za
> reszta swiata...
Mysle, ze masz racje. Tutaj trzeba pokolen, aby zmienic cala mentalnosc, a
nie jeden jej fragment. Pojedyncze jednostki niewiele znacza.
Ach, i jeszcze jedno - ktos podawal wyzej adres www, gdzie mozna przeczytac
artykul na temat pornografii. Czytaliscie to? Czy nikt nie widzi jaki to
plotkarski chlam nadajacy sie tylko do jakiegos "Zycia na goraco"...?
Pomijajac styl i szukanie sensacyjek to "artykul" ten jest cholernie
tendencyjny - za wszelka cene ma popierac "jedynie sluszny" poglad, mowiacy
ze pornografia jest zrodlem _wszelkiego_ zla. Tego, ze maz bije, ze kobieta
w chorobie nie ma sie do kogo zwrocic (jakby to nie ona byla odpowiedzialna
za swoje kontakty z ludzmi), a nawet tego, ze (a fu!) kobiety upiekszaja
cialo tatuazem czy kolczykiem. Co za stek wypocin!
Jakbym slyszala dwie zgorszone babiny plotkujace pod plotem...
I z takim podejsciem mamy byc normalnym spoleczenstwem....?
Tak sobie mysli...
Melisa
ps. znalazlam adres, jakby ktos chcial "to" przeczytac -
http://rozrywka.onet.pl/media/kiosk/articles/527_1.a
sp
|