Data: 2005-10-17 09:19:16
Temat: Re: Poroblemy po operacji.
Od: bauhauz <b...@N...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Harry Haller wrote:
> On Sun, 16 Oct 2005 21:53:32 +0200, bauhauz <b...@N...pl> wrote:
[ciach]
No sie okaze, wlasnie ide do szpitala i zobacza co tam narobili. ;]
Wg mnie nie jest to jednak krwiak tylko zbyt wczesnie usuniety dren. I
nadmiar tego wlasnie plynu mi doskwiera. Mam nadzieje, ze nie beda mi
instalowac drenu raz jeszcze. :] Przynajmniej nie na zywca :]
> Co to znaczy , że problem był bagatelizowany ???
> Nie chcieli ci powiedzieć co to może być ???
> Zasranym obowiązkiem lekarza jest informowanie pacjenta.
No wybiegi niczym z kawalow o programistach ze to normalne, ze tak to
jest po operacji. Gdy pytalem ile czasu potrwa zagojenie tego uslyszalem
'a to juz indywitualna sprawa, nie jestem w stanie ocenic'.
Jeden lekarz powiedzial natomiast, ze to pecherz CO2 ktory zostal po
nadmuchiwaniu mnie podczas laparoskopii. Wierzylem w to bo w koncu nie
moglem ustalic konsystencji tego co tam mnie wypelnia a poza tym to on w
koncu jest lekarzem.
Pozdr.
|