Data: 2003-11-22 21:20:28
Temat: Re: Posty, a prawa autorskie
Od: Marek Krużel <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sat, 22 Nov 2003 21:42:39 +0100 Arek:
>> Trzeba przyjąć, ze każda wypowiedź jest artystyczna,
>
> Co znaczy "artystyczna" odnośnie wypowiedzi?
Twórcza, może lepiej: odkrywcza.
> Wypowiedź z samej swej
> istoty NIE jest utworem. Natomiast może zawierać w sobie utwór.
>
>> bo kto miałby decydować o tym która jest?
>
> Żadna nie jest z zasady.
> Mogą być tylko wyjątki gdy wypowiedź zawiera w sobie utwór.
>
> > Cytujący?
>
> Widzisz - dawałem już przykład do jakich absurdów prowadziłoby
> uznanie, że wszystko co człowiek robi - w tym jego dyskusje, wypowiedzi
> itp. - są... utworami i podlegają pod prawo autorskie. Niestety jak
> widać oponenci przełknęli tą pigułę i nawet nie zająknęli się o
> tym, nie mówiąc już o pomyśleniu nad tym.
Prawo jest niesprawiedliwe, bo chroni bardziej tych, którzy sami się
chronią - to jest ich biznes i stać ich na to. Takie uregulowanie
może zapobiec pasożytowaniu na płotkach. Owszem, mogą zdarzać sie
ekscesy, zwłaszcza z początku, ale w przestrzeni publicznej można
próbować się dogadać bez pośrednictwa prawa. Swoją drogą, czy
istnieje instytucja mediatora?
>> A jeśli w dyskusji w usenecie ktoś odeprze każdy argument oponenta
>> jedną zwrotką wierszyka? ;)
>
> To też nie będzie utworem.
Rozumiem, musisz być konsekwentny.;)
Marek
|