Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 31 Mar 2012 23:18:05 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 31 Mar 2012 22:56:52 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>
>>>>>>> Nie mogę przecież tak ciągle o sobie i o sobie - bo wtedy też Ci źle 333-)
>>>>>> Jasne Ty tylko sprzedajesz dobre nowiny. Nad czarnymi chmurami innych
>>>>>> ludzi, ;lubisz się popastwić.
>>>>> Ale ta sprzątaczka i głupia koleżanka są absolutnie białochmure 333-)
>>>>>
>>>>>>>> i one Cię mierzą.
>>>>>>> Jasne - wzrokiem przeważnie 3-)
>>>>>> Za głupie, żeby się odezwać?
>>>>> Za zdrosne, za wistne, za kłamane itd.
>>>> Za to jak Cię podbudowują :)
>>>>
>>>>>>>> To Twoje życie.
>>>>>>> Moje życie biegnie mimo nich, czasem tylko but umoczę.
>>>>>> Można jeszcze buty trzymać w ganku, a nie w czyimś domu.
>>>>> Nie chadzam do domu głupich koleżanek ani nieporadnych sprzątaczek.
>>>>> Spotykam je na drodze.
>>>> Cóż a los. Taka trauma pójść gdziekolwiek i spotkać ludzi gorzej
>>>> wykształconych.
>>>> A JK pieje o Polsce B. Czyżby ta była w naszych umysłach?
>>> Ty ją tam masz i ja tam siedzę, prawda?
>>> 3333-)
>> No niestety. Los chciał, żebym mieszkała w dużym mieście.
>> I nie sprzątałam u znajomych.
>
> Bo Polska A to "duże miasta"?
> Mit 3333-)

Polska B istnieje, tylko w niej nie chodzi o słaby potencjał i źle
wykształconych ludzi, ale o brak pieniędzy. W miastach A pieniądze są,
stąd zamiast rozwijać Polskę wszerz i wzdłuż marginalizuje się słabe
regiony. I tu się JK zgadzam.
A mój wtręt o Polsce B w naszych umysłach, to Twoje przekonanie, że
tylko elita napędza Polską gospodarkę, bo niestety głupie sprzątaczki to
tylko gówno, w które można wdepnąć.

--

Paulinka