Data: 2003-05-09 21:35:52
Temat: Re: Potęga podświadomoSci
Od: "cbnet" <c...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
meadentia:
> tak się zastanawiam, kiedy człowiek sobie wmawia, że np. wierzy
> w siebie to się sprawdza, kiedy mówi, że coś mu się przytrafi
> - może mieć w tym udział ktoś z zewnątrz - też się zdarza;
> a ja tak sobie myślę, czy nie da się jeszcze dalej, tzn. tak samo
> bardzo sobie wmawiać, że ktoś coś zrobi - IMHO to też działa:)
> więc jak to jest z tą złotą rybką podświadomością zwaną?;)
Wlasnie se przypomnialem pewna rzecz. W skrocie: ktos cos mowi
ale nikt mu nie wierzy i nikt nie zawraca se w ogole tym glowy
traktujac sprawe jako niedorzecznosc (absurd), ten ktos nastepnie
umiera, mijaja lata i jest wlasciwie tak jak ten ktos mowil...
dopiero po czasie ktos inny se przypomnial ze stalo sie tak
jak w 'zapowiedzi'.
Jak to wytlumaczyc przyjmujac ze informacja w praktycznie w zaden
sposob nie wplynela na podswiadomosc sluchajacych (wszyscy
zapomnieli o tej informacji)?
Magia? ;)
Czarek
|