Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Potrzeba wolnosci

Grupy

Szukaj w grupach

 

Potrzeba wolnosci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 41


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-03-29 08:13:05

Temat: Potrzeba wolnosci
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Z zasady staram sie nie wywlekac brudow rodzinnych na forum,ale mam problem
i nie potrafie sama sobie poradzic.Zazwyczaj staram sie wyplakac w mankiet
kumpeli ,tak bylo i tym razem,ale jednak chyba potrzebuje opinni wiekszej
liczby osob.
Jaki moze byc powod tego,ze facet z ktorym jestem 7 lat nagle mowi ,ze pot
rzebuje wiecej luzu,wolnosci.Uwazam ,ze i tak rzadko ze soba bywamy,bo on
ciagle pracuje,ale moze to tylko ja tak mysle.Mowi ,ze chce gdzies wyjechac
na weekend sam,albo chce abym ja gdzies wyjechala a on chce pobyc sam.Zac
zelo sie od tego,ze prosilam aby zagadal z szefem na temat urlopu,on powie
dzial zebym sama w tym roku wyjechala tzn z dziecmi.Jak tak sobie teraz m
ysle,to on mial zawsze taka potrzebe pobycia samemu,wtedy wsiadal w samochod
i gdzies jechal,wracal po paru godzinach i mowil ze musial odreagowac.Mowil
mi ,ze wszyscy jego kumple maja czas dla siebie ,a on ciagle tylko dom
,praca
i nic wiecej.Pytalam go czy cos sie zmienilo mniedzy nami,ze moze chce
odejsc,ale nie chcial(jak na razie),wiec o co mu chodzi?
Nie rozumiem tego.....

Magda



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-03-29 09:05:13

Temat: Re: Potrzeba wolnosci
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

[ciach]

> Nie rozumiem tego.....
>

A ja rozumiem.
Często sie zdarza ze kiedy mam jakieś problemy obojętnie - domowy, czy
zawodowy muszę przemyśleć to sama.
Wtedy jadę sama w góry, łazę po górach całkiem sama przez cały dzień,
myślę o wielu sprawach.
Potem wracam do domu to od razu czuję się lepiej, bo mam pewne sprawy
ułożone.
Tak samo lubię od czasu do czasu sama jeździć na rowerze, czuć pęd
powietrza na twarzy.

Po takim wyjeździe wracam zawsze z nowymi planami, bogatsza o nowe
pomysły.

Moje rodzina szanuje te moje potrzeby, mój mąż też czasem jeździ
gdzieś sam.

Pozdrowienia.

Basia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-03-29 09:10:04

Temat: Re: Potrzeba wolnosci
Od: "Anka P." <j...@t...linux.net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie rozumiem tego.....

Moim zdaniem to normalne.
Niektorzy reaguja na pewne sprawy czy problemy wlasnie w ten sposob. Musza
pobyc sami , na osobnosci , zeby miec czas na przemyslenia a nie zajmowanie
sie dziecmi , odpowiadaniem partnerowi czy partnerce na pytania.
Poza tym wydaje mi sie , ze mezczyzni czesciej potrzebuja oderwania sie na
chwile od zycia codziennego , od domu i pracy , co wcale nie znaczy , ze nie
kochaja zony czy dzieci i o nich nie dbaja.
Ja sama wypycham meza na czysto meskie imprezy , bo wiem , ze panowie maja
wspolne tematy , tez sam sposob myslenia i posiedza sobie i pogadaja cala
noc przy piwie , a potem on wroci do mnie i bedzie sie cieszyl , ze jest ze
mna w domu. Po prostu to zapewnia swoisty komfort psychiczny na jakis czas.
Pomaga sie oderwac do kieratu :dom-rodzina-praca.
Sama tez lubie pobyc sama , albo z innymi ludzmi , ale bez TZ. To daje
troche luzu i pozwala mi docenic wiele rzeczy;-).

Anka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-03-29 09:17:47

Temat: Re: Potrzeba wolnosci
Od: "Ania Björk \(sveana\)" <a...@s...com> szukaj wiadomości tego autora

Mroweczko, nie robilabym z tego afery. Jesli dobrze pamietam, jest wam dosc
ciasno we czworke w malenkim mieszkanku, prawda? Moze chlopak potrzebuje
pooddychac przestrzenia? Nie dopisuj do tego zegos, czego tam nie ma. Ludzie
nie istnieja w stanie niezmiennym, zatem i on sie zmienia, zmieniaja sie
jego upodobania, byc moze sporo, ale to nie oznacza, ze ty masz sie
niepokoic. Chyba przyszedl czas na faze samodzielnosci jednostki w waszym
zwiazku. Jestescie dalej para, ale w ewolucji.

Pozdrowienia swiateczne

--
Ania Björk
www.sveana.com
"Gdyby istnialo cos takiego jak przypadek, to mogloby sie okazac, ze Boga
nie ma... Przypadkiem zreszta!"


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-03-29 09:29:28

Temat: Re: Potrzeba wolnosci
Od: <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj,

> Jaki moze byc powod tego,ze facet z ktorym jestem 7 lat nagle mowi ,ze pot
> rzebuje wiecej luzu,wolnosci.Uwazam ,ze i tak rzadko ze soba bywamy,bo on
> ciagle pracuje,ale moze to tylko ja tak mysle.Mowi ,ze chce gdzies wyjechac
> na weekend sam,albo chce abym  ja gdzies wyjechala a on chce pobyc sam.Zac
> zelo sie od tego,ze prosilam aby zagadal z szefem na temat urlopu,on powie
> dzial zebym sama w tym roku wyjechala  tzn z dziecmi.Jak tak sobie teraz m
> ysle,to on mial zawsze taka potrzebe pobycia samemu,wtedy wsiadal w samochod
> i gdzies jechal,wracal po paru godzinach i mowil ze musial odreagowac.

Moim zdaniem, co pewien czas dobrze jest pobyć sam ze sobą. Nawet powinno się
raz dziennie skupić tylko na własnych myślach, wyciszyć - posłuchać siebie.
Nie musi się to wiązać z osobnym wyjazdem na wczasy, lub weekend. Dla mnie to
po prostu potrzeba oderwania się od kłopotów i codziennych trosk.
To jest normalne.

Nie wiem jak to jest u Was, ale ja taki spokój odnajduję w kościelnych ławkach.
Ale może to być ławka w parku czy też czytelnia. Chodzi o czas tylko dla siebie.
Myślę, jednak że Twój post nie dotyczy takich spraw. Obawiasz się, że brak
odpowiedniej komunikacji i zrozumienia implikuje chęć ucieczki.
Rozumiem to jako niepokój o dobro Waszej rodziny. Ważne jest, abyś Ty także
miała okazję gdzieś się wyrwać. W końcu Ty także martwisz się i troszczysz o
dzieci i rodzinę. Odwiedź mamę lub kumpelkę.
Pozdrawiam

--
Piotr Marcin Majkowski
p...@h...com
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy
Uwaga: Wszystkie wyrażone opinie są moim prywatnym zdaniem.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-03-29 09:34:59

Temat: Re: Potrzeba wolnosci
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przeczytalam wszystkie odpowiedzi na moj post,dziekuje.Teraz pojde na spacer
z dziecmi , wszystko przemysle i odpisze.
Pozdrawiam cieplutko.Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-03-29 09:49:56

Temat: Re: Potrzeba wolnosci
Od: "Wanda" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wtedy jadę sama w góry, łazę po górach całkiem sama przez cały dzień,
> myślę o wielu sprawach.
> Potem wracam do domu to od razu czuję się lepiej, bo mam pewne sprawy
> ułożone.
> Tak samo lubię od czasu do czasu sama jeździć na rowerze, czuć pęd
> powietrza na twarzy.
>
> Po takim wyjeździe wracam zawsze z nowymi planami, bogatsza o nowe
> pomysły.

Basia, ale Ci zazdroszczę tego wewnętrznego luzu, poczucia niezależności...
Ja raczej z tych domatorek jestem, sama po godzinie zatęskniłabym się za
wszystkimi ale chciałabym tak jak Ty.....

A do Mrówki; ja Ciebie rozumiem. Teoretycznie, każdy powinien mieć margines
wolności, faceci powinni wychodzić sami, kobitki tak samo ale jak samemu
tego tak bardzo się nie potrzebuje, trudno tak do końca "poczuć" drugą
stronę. Mąż też czasami jeździ samochodem - głównie w nocy, albo zostaje
długo w pracy i może spokojnie sobie popracować, pouczyć się (w domu
wiadomo, że nie bardzo...) a mimo to, czasami jest mi troszeczkę przykro! Bo
przecież powinien potrzebować mnie i dziecka do oddychania i każdą wolną
chwilą cieszyć się naszą wspólną obecnością:)))) Zdarza się jednak, że
jestem zadowolona, że wróci później do domu, odpoczywam wówczas od niego i
to chyba wychodzi nam na plus.
W każdym bądź razie spróbuj wczuć się w jego potrzeby, może facet chce
zatęsknić za Wami? Ja też latem jadę na tydzień tylko z córeczką. Jestem
pewna, że oboje z mężem cieszymy się z tego rozstania:)
Pozdrawiam serdecznie
Wanda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-03-29 10:41:33

Temat: Re: Potrzeba wolnosci
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:a81929$8lu$1@news.tpi.pl...
> Mowil
> mi ,ze wszyscy jego kumple maja czas dla siebie ,a on ciagle tylko dom
> ,praca
> i nic wiecej.Pytalam go czy cos sie zmienilo mniedzy nami,ze moze chce
> odejsc,ale nie chcial(jak na razie),wiec o co mu chodzi?
> Nie rozumiem tego.....

Osobiście nie odczuwam takiej potrzeby pobycia samej, ale jak się tak
zdarzyło - dzieciaki wyjechały na obóz w wakacje, a mąż wyjechał służbowo i
miałam całe trzy dni tylko dla siebie to było naprawdę super...
Fakt, ze trzeciego dnia już się nie mogłam doczekać, kiedy mi małżonek
wróci, ale to jest doskonały wypoczynek od codzienności...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-03-29 13:09:53

Temat: Re: Potrzeba wolnosci
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bylam na spacerku,duzo myslalam doszlam do wniosku ,ze nie mam wyjscia jak
zaakceptowac potrzebe meza.Bedzie mi ciezko,bo ja dla odmiany nie lubie byc
sama.Myslalam ze jak ludzie sie kochaja to pragna byc razem jak najczescie
j,no ale okazalo sie ,ze to tylko ja tak bym chciala aby bylo.Najgorszy be
dzie pierwszy jego wyjazd....dam mu tyle wolnosci ile zechce a czas pokaze
jak sie dalej potoczy nasze wspolne zycie.
Pozdrawiam serdecznie.Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-03-29 13:54:03

Temat: Re: Potrzeba wolnosci
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Myslalam ze jak ludzie sie kochaja to pragna byc razem jak
najczescie
> j,no ale okazalo sie ,ze to tylko ja tak bym chciala aby
bylo.Najgorszy be
> dzie pierwszy jego wyjazd....dam mu tyle wolnosci ile zechce a czas
pokaze
> jak sie dalej potoczy nasze wspolne zycie.

Ja lubię czekoladki (lub w to miejsce wstaw dowolną inną potrawę), ale
pomyśl jakby to było, gdyby czekoladki jadło sie cały czas ;-)) i nic
innego poza tym.
Czem warto zjeść schabowy, a po przerwie czekoladki będą smakować
bardziej ;-))
Od wszystkiego i od wszystkich trzeba czasem odpocząć.
Szczerze mówiąc - to nawet się dziwię ze to wyszło dopiero po 7
latach.
Czy dotychczas wszystkie urlopy spedzaliście razem ?

Ja sie przyznam że od samego poczatku mojej znajomości z mężem,
ponieważ obydwoje mamy bardzo silnie rozwiniętą potrzebą "wolności"
nigdy nie ograniczaliśmy się wzajemnie jesli chodzi o wyjazdy.

Zresztą on jest przewodnikiem górskim, ja też, często jeździmy osobno
z grupami turystycznymi nieco zarabiając w ten sposób, albo
przynajmniej mamy wakacje za darmo.
A jak raz pojechaliśmy razem prowadzac grupę - to strasznie
pokłóciliśmy się na temat metod prowadzenia, na czym dodatkowo
ucierpieli uczestnicy tego obozu wędrownego. Od tej pory mamy taką
umowę - jak gdzieś jedziemy razem, to z góry się umawiamy, kto tym
razem jest "szefem", a drugie wtedy nie marudzi, nie ma lepszych
pomysłów i grzecznie się słucha ;-)).

Pozdrowienia.

Basia




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nie cierpie Swiat !
Ojczym cd.
Re: Do Mariusza Cmoka było:Ojczym
Do Mariusza Cmoka było:Ojczym
OT Zmiana stałego zameldowania, formalności

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »