Data: 2003-03-31 10:29:07
Temat: Re: Potrzebne mi male "tak"
Od: "Vicky" <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czuje sie niechciana na tej Liscie.
Wcale sie nie dziwie .. tez bym sie tak poczula ... po tylu obelgach, za
wlasciwie nie wiem co ...
> Dlaczego tak nie cierpicie tego, co mowie? Przeciez to z zycia
> wziete! A ze biograficzne? Kazdy z Was pisze wylaczne w swoim imieniu.
> Ja tez nie bede wymyslac jakichs bajek.
Pani Madziu ...
Wydaje mi sie, ze to nie chodzi o nie cierpienie, nie lubienie czy cos
innego ..
(Ja niestety nie moge sie za bardzo wypowiedziec na temat Pani postów -
poniewaz przeczytalam tylko jeden ...
ale nie dlatego ze z góry zalozylam ze sa one nudne czy "be be" tylko
nieczesto tu zagladam - a jesli juz to czytam tylko wybrane wiadomosci i to
z reguly te, które naleza do krótkich, poniewaz preferuje raczej inna forme
wymiany informacji niz pisanie postów.
Ale nie o tym chcialam... osobiscie uwazam ze Pani osoba jest jak
najbardziej na miejscu na tej grupie.. a poniewaz czytam ta grupe od kilku
lat wiec jest mi
przyktro, ze na pl.sci.psychologia krytuje sie osoby które staraja sie cos
wniesc z wlasnego zycia.)
... ale o forme przekazu. Zaloze sie, ze gdyby Pani zaczela odpisywac na
posty "nie-felietonami" ale prostymi zdaniami tak jak inni pewnie by Pani
nie doczekala sie takiej krytyki... ale to tylko takie moje spostrzezenie -
moze sie myle. Nie chodzi o to zeby Pani tych felietonów tu nie wysylala, bo
one tez sa jak najbardziej na miejscu. Ale chodzi tez o czysta dyskusje,
wymiane zdan itd... "Czytaniem - uczysz sie, rozmowa - poznajesz" :)
> Dlatego tez potrzebne mi jest kazde najmniejsze "tak dla Magdy
Jestem na "TAK" :)))))))))))))
> Serdecznie pozdrawiam,
Ja rowniez
Pozdrawiam
Vicky
|