Data: 2004-02-14 22:42:34
Temat: Re: Powiedzcie co o tym myslicie...
Od: "Ajgor" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " annaklay" napisał w wiadomości
news:c0la0r$snh$1@inews.gazeta.pl...
> Ajgor, jesli moge cos powiedziec w tej sprawie. Niestety Piotr
Kasztelowicz
> ma racje. Nie mozna tak formulowac prosby do lekarzy ktorzy staraja sie
> pomagac ludziom za pomoca internetu. Dlaczego do nich wlasnie masz
pretensje?
Jak juz napisalem w odpowiedzi na posta Pana Piotra - faktycznie sie
unioslem niepotrzebnie i przepraszam za to.
> Przeciez oni robia cos wiecej anizeli inni lekrze i poswiecaja swoj
prywatny
> czas na udzielanie pomocy ludziom. Przeciez oni moga tego nie robic,
> prawda?
Racja.
> Wsrod lekarzy sa tez rozni
> ludzie, jedni sa bardziej idealni inni mniej:-)
Na ten temat tez chcial bym tu wzucic osobny topik. Ale nie wiem, jak to
zostanie odebrane...
> Ponadto zapytaj czy twoj kolega w ogole sobie tego naprawde zyczy. Moze to
> brzmi paradoksalnie, ale to on i jego rodzina musza tego takze, a moze
> przede wszystkim chciec:-)
Doskonale to rozumiem. Nikt nie lubi, jak mu sie narzucac z niechciana
pomoca. Prawde mowiac ja tego kolegi w realu nigdy na oczy nie widzialem
:( Czego zaluje, ale mieszkamy tak dalego od siebie, ze odwiedziny raczej
nie wchodza w gre. Okolo 700 kilometrow.
Natomiast z internetu znamy sie od kilku lat, i na prawde serce mnie boli na
sama mysl o jego chorobie.
> Prosze pisz o twoich decyzjach i krokach ktore podejmiesz.
> No i oczywiscie pamietaj ze
> nalezy do problemu podejsc z duza doza zdrowego rozsadku ale w sposob
> optymistyczny:-)
Dobdzie pse pani :))
Pozdrawiam.
Ajgor
|