> Witam. Mam spuchnięte węzły podżuchwowe. Są bolesne, utrudniają
> gryzienie. Wraz z nimi boli mnie okolica szczęki i ucha. Do tego mam
> podwyższoną temperaturę. Dentysta postawił diagnozę - zatrzymana
> ósemka i to fatalny przypadek (głęboko zatrzymana, krzywe korzenie,
> wrośnięta w kanał nerwowy). Dostałem antybiotyk ale nie pomógł.
> Zauważyłem ponadto, że mój stan pogarsza się (węzły puchną) po
> jedzeniu i piciu.
>
> Pytanie: diagnoza jest słuszna? A może na wszelki wypadek sprawdzić
> inne możliwe przyczyny stanu zapalnego? Nie chciałbym przejść
> ryzykownego, ciężkiego zabiegu i by później okazało się, że stan
> zapalny wraca...


Na teraz prosze sprawdzić, i jesli potwierdzi się, że stan zapalny nasila sie
po jedzeniu i piciu - koniecznie natychmiast zakończyć spożywanie pokarmów i
przyjmowanie płynów. Zastępczo można podawać glukozę we wlewie dozylnym, oraz
usmierzająco srodki przeciwbólowe doodbytniczo (czopki).

Po prześwietleniu okaże się, czy bedzie niezbędna resekcja. Dłutowanie nie jest
takie straszne, dla doświadczonego stomatologa jest to zabieg tak "kosmetyczny"
jak dla doświadczonego urazowca artroskopia - zapewniam: nie bać się, oba typy
zabiegów wykonywałem często.






Strachu S.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl