cholera, o tym nie pomyślałam
póki co - nie starałam się odbijać piłki, mówiąc że "robię w tzw kulturze i
zarabiam 800 na rękę a moj facet niewiele więcej, choć i tak dużo jak na
region, w którym żyjemy...

3 tys na rodzinę - mmm... rozmarzyć się można


Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:c6hab9$9hi$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Osadnik" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:c6h6ec$llh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
> > news:c6h5qa$elp$1@korweta.task.gda.pl...
> > > Użytkownik Osadnik napisał:
>
> >
> > Widzisz, praca fizyczna to nie problem, tylko FINANSE. Skąd wy bierzecie
> > pieniądze? Z Pracy? Gdze wy pracujecie? Mam na głowę 3000 zł, i z czego
tu
> > wyżyć?
> >
> > >
> Moment, moment. Tak sobie czytam ten wątek i myślę intensywnie. Facet
sobie
> żartuje czy na poważnie pisze. Napisz proszę czy to pół żartem czy na
serio,
> zanim zaczne się wyzłośliwiać, bo mnie krew już zalewa :)
> Za 3 tys. da się wyżyć i to nieźle, sa tacy co za 300 zł i mnie muszą
wyżyć,
> nie znosze takiego biadolenia :((
>
> Pozdrawiam
> Kaśka
>
>