> Dysonans - żeby było psychologicznie - to dotyczy procesu poznawania.
> Lub "olśnienie", żeby było psychiatrycznie - to dotyczy wyniku procesu
Ech, psychologowie ;-). Dziekuje. Ciesze sie, ze tak sie wlasnie kojarzy.
Choc wlasnie sie zastanawiam, z czym kojarzy sie czlowiekowi, ktory nigdy
nie mial stycznosci z psychologia.
Yawn