Data: 2005-09-28 20:42:09
Temat: Re: "Poznanie"
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Yawn; <dheskp$sb6$1@inews.gazeta.pl> :
> > Dysonans - żeby było psychologicznie - to dotyczy procesu poznawania.
> > Lub "olśnienie", żeby było psychiatrycznie - to dotyczy wyniku procesu
>
> Ech, psychologowie ;-).
No, tylko mi tutaj bez inwektyw pod moim adresem. ;)
> Dziekuje. Ciesze sie, ze tak sie wlasnie kojarzy.
Nie ma z czego, bo jak zaznaczyłem dysonans jest przed procesem
poznaniem - jest motorem poznania - bardziej odpowiedni jest trójetapowy
podział stosowany dla etapów [czegośtam - nie mam książki pod ręką] w
schizofrenii - odnosi się dokładnie do każdego ZDROWEGO człowieka -
wkład psychiatrii w wiedzę ogólną. ;)
> Choc wlasnie sie zastanawiam, z czym kojarzy sie czlowiekowi, ktory nigdy
> nie mial stycznosci z psychologia.
Zależy od fizjologii jego mózgu i od treści poznania - jeden nawet nie
zauważy tego faktu, drugi dozna "olśnienia" - w obu przypadkach proces w
wymiarze fizjologicznym ma zapewne podobny charakter, choć różni się
"siłą".
Ale jak chcesz "po ludzku" to masz - Zrozumienie.
Flyer - ale ja, jakby co, nie jestem specjalistą
|