Data: 2005-09-14 11:31:39
Temat: Re: Praca w nocy
Od: Mrówka <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "k.wator" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dg6vv2$sbf$1@news.onet.pl...
> Witam
> Za tydzien zaczynam nowa prace.Niestety bedzie to praca od 23 do 8 rano i
> tak codziennie bez zmian na dniowki.Piec dni pracy dwa dni wolnego i tak w
> kolo.Slyszalem od znajomych ze pierwszy miesiac jest strasznie ale potem
> jakos idzie.I teraz pytanie.Czy taka praca ma bardzo duzy negatywny wplyw
na
> zdrowie?Mysle ze po powrocie z pracy nie bede w stanie spac dluzej niz
7,max
> 8 godzin.Mieszkam przy ruchliwej ulicy wiec na pewno nie bedzie to taki
> konkretny sen.Co robic zeby zminimalizowac skutki zarwanych nocy i
> calkowitego przestawienia rytmu dobowego?Za wszelkie porady z gory dzieki.
Moj maz tyra na noce od przeszlo 10 lat i w tym roku za to "beknal" znalazl
sie w szpitalu w stanie przedzawalowym,ale on naprawde przeginal,spal po 3
godzinyna dobe,pracowal po 16.Z czasem doba Ci sie przestawi bedziesz spal w
dzien a w nocy wcale nie bedzie Ci sie chcialo.Najwazniejsze to starac sie
jednak spac w miare regularnie czyli te 8 godz.
Magda
|