Data: 2001-03-12 07:40:54
Temat: Re: Prace dyplomowe
Od: Anna Hallman <h...@a...gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przepraszam, jasne, kobieta ciezko napracuje sie bedac matka. Chodzilo
mi o indywidualna sprawe. Osoba przyzwyczajona do kupowania nauki, a
raczej papieru potwierdzajacego skonczenie LO, studiow itp. czego nauczy
swoje dzieci? Ze wszystko mozna miec za pieniadze?
Mrowka wrote:
>
> Anna Hallman napisał(a) w wiadomości: <3...@a...gda.pl>...
> >Jest taka kobieta - sasiadka mojej matki, matka 4 dzieci, ktora nagle
> >stwierdzila, ze musi zrobic ogólniak. Zaczela uczeszczac do prywatnego
> >LO dla pracujacych czy wieczorowy (jakis taki..) za ktory buli jej
> >plywajacy maz. Po roku "uczenia sie" postanowila, ze nie bedzie sie
> >wysilac i kupi sobie mature. Maz ja poparl.
>
> Ja jestem matrka 2 dzieci i tez kiedys zastanawialam sie czy nie kupic sobie
> matury,ale w koncu postanowilam isc do szkoly .Od wrzesnia bede uczeszczac
> do LE.Zrezygnowalam z tego zakupu,bo stwierdzilam ze trzeba sie
> doksztalcic -zrobic to dla SIEBIE i dlatego aby dzieci nie musialy sie mnie
> wsydzic,a poza tym kupno matury to nie zly wydatek.Naszczescie u nas nie ma
> podzialu na meza pieniadze i moje.Logiczne jest ze jezeli ja zajmuje sie
> domem i wychowuje dzieci(9lat i 22m-ce)to w pewnym sensie tez pracuje,wiec
> kasa jest wspolna.
> Tak samo w przypadku kobiety co ma 4 dzieci,kasa powinna byc wspolna.
> Wkurza mnie gdy ktos mowi:on na ciebie pracuje.Bzdura,ciekawe czy jakis
> facet chcialby zajmowac sie domem,a zeby kobieta "na niego "pracowala.Gdyby
> sie zgodzil,to zwialby po miesiacu ,bo mialby dosyc sprzatania,gotowania
> itp.zajec.
> Ale jakby nie bylo,UCZYC SIE TRZEBA,na starosc to
> zrozumialam.Pozdrawiam.Magda
|