Data: 2002-04-21 21:20:17
Temat: Re: Praco-holizm; co i jak...
Od: "Yans Yansen" <y...@n...spamuj.poczta.pnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "M" <i...@w...pll> napisał w wiadomości
news:3CC2BBBC.6AD4E7BD@wp.pll...
>
> jeste pracoholikiem, moja ukochana praca wypełnia mi całe zycie..ale
> jest dla mnei okrutna... jestesm uzalezniony.. itd. itp.. nie bede pisał
> bo wiecie o co chodzi, a zreszta nei mam czasu bo robota czeka..
A widzisz. Ja bym chciał odwrotnie. Żeby mi praca wypełniała całe życie do
ostatka, ale nie-stety, pracy jakiejkolwiek jak na lekarstwo, a ta co jest,
wymaga minimum zaangażowania. Wszystkie wysiłki ponad to minimum nie
prowadzą w tym wypadku do jakiegokolwiek powiększenia ewentualnych zysków.
I tak to jest. Gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania...
Yans
|