Strona główna Grupy pl.rec.dom Pralka bez wody (na razie mam nadzieje)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pralka bez wody (na razie mam nadzieje)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-12-16 10:49:06

Temat: Pralka bez wody (na razie mam nadzieje)
Od: "Paweł Żabik" <d...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dostałem od rodziny pralke. Dość stara (na oko tak 15 lat) TAMAT ładowana od
góry. Mała, poręczna w sam raz do mojego mieszkanka. Wszystko działa poza....
pobieraniem wody w trakcie prania :(((
Ciśnienie w wężach doprowadzających wodę jest (oodzielne ciepła + zimna).
Węże są nowe tak jak cała instalacja w łazience.

Po odkręceniu węży jak patrzę w kanały wlotowe wody w pralce widzę że
są "zablokowane" przez plastikowe "korki". Nie próbowałem ich odkręcać, choć
można je prawdopodobnie wykręcić jak śrubę.
Osoba która używała wcześniej pralki spakowała ją prawie jak nową. Pralka
była bardzo dokładnie umyta i zabezpieczona (żadnych walających się węży,
filtr wyczyszczony itp.)
Zastanawiam się czy te dwa "korki" nie są po prostu elemtnami
zabezpieczającymi przed zabrudzeniem.
Z drugiej strony przyczyną nie dochodzenia wody do pralki może być
uszkodzenie "zaworów wlotowych" w pralce, a opisywane przeze mnie korki mogą
być elementem tego właśnie mechanizmu.

Proszę, poradzcie coś :))



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-12-16 11:02:03

Temat: Re: Pralka bez wody (na razie mam nadzieje)
Od: Piotr Jankisz <p...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Paweł Żabik" napisał(a):
>
> Dostałem od rodziny pralke. Dość stara (na oko tak 15 lat) TAMAT ładowana od
> góry. Mała, poręczna w sam raz do mojego mieszkanka. Wszystko działa poza....
> pobieraniem wody w trakcie prania :(((
> Ciśnienie w wężach doprowadzających wodę jest (oodzielne ciepła + zimna).
> Węże są nowe tak jak cała instalacja w łazience.
>
> Po odkręceniu węży jak patrzę w kanały wlotowe wody w pralce widzę że
> są "zablokowane" przez plastikowe "korki". Nie próbowałem ich odkręcać, choć
> można je prawdopodobnie wykręcić jak śrubę.
> Osoba która używała wcześniej pralki spakowała ją prawie jak nową. Pralka
> była bardzo dokładnie umyta i zabezpieczona (żadnych walających się węży,
> filtr wyczyszczony itp.)
> Zastanawiam się czy te dwa "korki" nie są po prostu elemtnami
> zabezpieczającymi przed zabrudzeniem.

Np. we Wiatkach tak było - "korki" były filtrami i czasem trzeba było je
wyjąć i wyczyścić. Nie próbuj zamiast nich dawać uszczelek z sitkiem
spotykanych w sklepach wod-kan, bo rdzewieją, a płynąca z wodą rdza
niszczy zawory.


--
Piotr Jankisz

Małe co nieco o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-16 11:06:04

Temat: Re: Pralka bez wody (na razie mam nadzieje)
Od: "Robert K.\(Beer\)" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Paweł Żabik" <d...@N...gazeta.pl> napisał:
łazience.

> Po odkręceniu węży jak patrzę w kanały wlotowe wody w pralce widzę że
> są "zablokowane" przez plastikowe "korki".
<........>

Witam
Tak na 100% to ciężko stwierdzić...
Prawdopodobnie są to faktycznie "korki", takie zaślepki...
Mają wzdłuż średnicy taki "uchwyt" umożliwiający odkręcenie ?
To je delikatnie odkręć - zajrzyj, co jest w środku. Ciężko coś
zepsuć. Oczywiście delikatnie, żeby nie wyskoczyła jakaś sprężynka,
jeśli się okaże, że to jednak nie są korki :-)
Bo jeśli nie korki, to może jakiś elektrozawór, który się odblokowuje
w momencie uruchomienia programu prania, czy płukania... Sprawdź.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-18 09:17:37

Temat: Re: Pralka bez wody (na razie mam nadzieje)
Od: "Paweł Żabik" <d...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Bo jeśli nie korki, to może jakiś elektrozawór, który się odblokowuje
> w momencie uruchomienia programu prania, czy płukania... Sprawdź.
>
Witam ponownie
Małe podsumowanie moich zmagań z pralką (może komuś się kiedyś przyda)
Osobiście jestem technicznym "idiotą" i wszystko co opisuje, robiłem po raz
pierwszy w życiu.
"Zatyczki" w kanałach dolotowych wody okazały się sitkami filtrującymi wodę.
Czyste więc to nie było problem. Kolejno sprawdziłem działanie pompy wodnej -
tu również nie było zastrzeżeń.
Problemem okazał się właśnie elektrozawór (po prostu nie puszczał wody).
Lekkomyślnie rozebrałem go co by obejrzeć dokładnie od środka. Na szczeście
łatwo da się takie cuś dokupić :))))
Po podłączeniu nowego elektrozaworu znów nie było żadnej rekacji ze strony
pralki. Sprawdziłem napięcie podczas początku prania, wszystko OK. Próbnik
wykazywał że do elektromagnesu dochodzi prąd. Powinien się otworzyć i puścić
wodę, a on beszczelnie nic nie robił.
Za radą znajomego podłączyłem zawór pod gniazdko i .... zaczoł pracować jak
należy. :))))
Wniosek jaki mi się nasuwa na dzień dziejszy to, że prąd gdzieś po drodze
musi się "gubić". Próbnik wykazaywał że programator próbuje otworzyć zawór,
jednak jego za słabe natężenie (?) powoduje że jest on nadal zamknięty
Zamierzam dziś poczyścić dokładnie wszyskie styki i mam nadziej że to
zakończy sprawe

Pozdrawiam
nowy stały czytelnik grupy
Paweł




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-19 15:14:12

Temat: Re: Pralka bez wody (na razie mam nadzieje)
Od: Andrzej Skowronek <a...@i...zabrze.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Za radą znajomego podłączyłem zawór pod gniazdko i .... zaczoł pracować jak
> należy. :))))
> Wniosek jaki mi się nasuwa na dzień dziejszy to, że prąd gdzieś po drodze
> musi się "gubić". Próbnik wykazaywał że programator próbuje otworzyć zawór,
> jednak jego za słabe natężenie (?) powoduje że jest on nadal zamknięty
> Zamierzam dziś poczyścić dokładnie wszyskie styki i mam nadziej że to
> zakończy sprawe
Jeszcze w szereg z zaworem moze byc polaczony (uszkodzony prawdopodobnie)
czujnik poziomu wody tzw. hydrostat i on moze powodowac, ze przez zawor nie
plynie prad.
Pozdr.
Andrzej

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-20 12:41:09

Temat: Re: Pralka bez wody (na razie mam nadzieje)
Od: "Paweł Żabik" <d...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Andrzej Skowronek <a...@i...zabrze.pl> napisał(a):

> Jeszcze w szereg z zaworem moze byc polaczony (uszkodzony prawdopodobnie)=
>
> czujnik poziomu wody tzw. hydrostat i on moze powodowac, ze przez zawor n=
> ie
> plynie prad.

Do zawororu mam podłączony pewne urządzenie. Pewnie jest to właśnie
hydrostat. Oprócz kilu kabli, dochodzi do niego cienki wężyk prosto od pompy
wodnej.
Jak można sprawdzić poprawność działania hydrostatu ?



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

firanki - jak obszyc boki????
pralka indesit cieknie
terakota - pytanie
proste pytanie w temacie oszczedzamy !!
Drzwi wewnetrzne - odleglosc od podlogi?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »