Data: 2000-02-11 11:09:06
Temat: Re: Prawda, prawosc, ...?
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky)
Pokaż wszystkie nagłówki
On 10 Feb 2000 10:54:00 GMT, m...@i...com (Miernik) wrote:
>Z drugiej strony inna myśl mi przyszła do głowy:
>nie wiem zupełnie dlaczego, ale właśnie miałem momenty gdy właśnie
>przy bardzo małych kwotach zdarzało mi się olać sprawę i przywłaszczyć
>sobie te 2 złote, a gdy chodziło o większe kwoty, nigdy nie
>przekoczyłem granicy uczciwości. Po prostu na zasadzie:
>iles tam groszy, czy 2zł, to po prostu nic, błąd pomiaru,
>więcej warte jest to że ileś tam sekund wcześniej zwolnie okienko, niż
>gdybym zgłaszał pomyłkę. No a przy większych kwotach miałbym wyrzuty sumienia
>że coś ukradłem. Kradzież 2 zł to nie jest kradzież, przecież to śmieszne.
Oczywiscie jest tez gorna granica przyzwoitosci... I jeszcze jest
kwestia KOGO "oszukac"... Inaczej w banku, supermarkecie, inaczej na
straganie stara babcie urobic na 100 pln :)))
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl
http://www.gole.soccer.com.pl/gole/event.htm
...but all the drugs in this world...
...won't save her from HERSELF...
|